Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
20/12/2017 - 17:15

470 gniewnych ludzi żąda od prezydenta Nowaka zamknięcia dwóch firm. Dlaczego?

Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych SA. w Nowym Sączu oraz Zakład Budowy Dróg Sp. z oo. w Nowym Sączu to dwa zakłady, którym od wielu miesięcy 470 osób formalnie zarzuca zatruwanie powietrza w Nowym Sączu. Dziś mieszkańcy Nowego Sącza i Rdziostowa żądają od prezydenta czasowego zamknięcia obu przedsiębiorstw. Dlaczego?

Zobacz też:  Rdziostów/Nowy Sącz: 470 osób twierdzi, że przy Jagodowej działają truciciele! [FILM]

Główny powód wniosków mieszkańców, to fakt, że do dziś żadna z firm nie dostarczyła - mimo wyraźnego i formalnego wezwania ze strony prezydenta Ryszarda Nowaka - kompletnych przeglądów ekologicznych.

Przeglądy te, do których dostarczenia przedsiębiorstwa zostały zobowiązane już na początku 2017 roku miały jednoznacznie odpowiedzieć, czy produkcja tu prowadzona odbywa się zgodnie z wymogami dotyczącymi ochrony środowiska a przede wszystkim przesądzić, czy zarzut „trucia” postawiony ze strony 470 mieszkańców z Nowego Sącza i Rdziostowa jest zasadny.

Zobacz też: 470 gniewnych ludzi nadal nie wie czy i kto ich rzeczywiście truje

Sprawa jest bardzo ważna, bo żadna z firm nie ma wydanych decyzji środowiskowych, które dziś są fundamentem uruchomienia podobnej działalności, warunkiem prowadzenia jakiejkolwiek działalności produkcyjnej. Oba zakłady uruchomiono kilkadziesiąt lat temu, gdy podobnego wymogu jeszcze nie było. Jednocześnie żadna z firm bez decyzji środowiskowych nie może modernizować ani przebudowywać linii produkcyjnej. A takie właśnie działania deklarowali przedstawiciele obu firm w rozmowie z portalem Sądeczanin.info.

Czego dokładnie domagają się od prezydenta Ryszard Nowaka mieszkańcy?

- przedłożenia kompletnych przeglądów ekologicznych,

- przeprowadzenia kompletnej procedury oceny oddziaływania przedmiotowych zakładów na środowisko oraz bezpośrednio przyległego im obszaru chronionego Natura 2000, jako przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko,

- w zależności od wyników przeglądu i oceny oddziaływania na środowisko, doprowadzenia instalacji technologicznych i urządzeń, w tym urządzeń wodnych, do stanu zgodnego z przepisami Ustawy o ochronie środowiska, przepisami techniczno-budowlanymi oraz odpowiednimi normami technicznymi w tym zakresie, oraz

- uzyskania decyzji administracyjnych o pozwoleniu na wznowienie użytkowania obiektów i podjęcia działalności produkcyjnej.

Zobacz też: Ministerstwo żąda mapy zgonów i zachorowań!? O co chodzi?

Skąd mieszkańcy wiedzą, że firmy zlekceważyły wezwanie prezydenta? Bo ich protestem zainteresował się poseł Jan Duda, który szczegółowo przeanalizował wszystkie dokumenty w sprawie. I wszystkie odpowiedzi, które uzyskał z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu udostępnił zainteresowanym.

Zobacz też: Prezydent Nowak „bierze w obroty” zakłady przy Jagodowej, bo nie spełniły jego wymogów?

Na tym jednak nie poprzestał, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i wnioskom mieszkańców zaprosił do Nowego Sącza Głównego Inspektora Ochrony Środowiska z Warszawy Marka Haliniaka. Haliniak wraz z przedstawicielem Ministerstwa Ochrony Środowiska gościł w Nowym Sączu w miniony weekend. Jakie będą efekty tej wizyty? Do tematu wrócimy.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu