Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
13/12/2013 - 13:45

Afera w oświacie poróżniła opozycję: radni wycofali podpisy

Nadzwyczajną sesję Rady Miasta Nowego Sącza, poświęconą sprawie zwrotu pięciomilionowej subwencji oświatowej, którą ujawnił nasz portal, zaplanowano na najbliższą środę (18 grudnia). W ostatniej chwili swoje podpisy spod wniosku wykreśliło trzech radnych klubu Platformy Obywatelskiej.
W najbliższą środę w reprezentacyjnej sali ratusza im. Stanisława Małachowskiego radni Nowego Sącza spotkają się, żeby zadać prezydentowi miasta pytania o to, jak, doszło do sytuacji, w której miasto musi zwrócić ministerstwu prawie 5 mln zł z powodu nienależnie pobranej subwencji oświatowej. - Złożyliśmy wniosek o sesję nadzwyczajną w sprawie subwencji w oświacie. Termin sesji wyznaczono na najbliższą środę o godzinie 16.00 – potwierdza radny PO Grzegorz Fecko.
W planie obrad znalazły się m.in. takie punkty: - „Przedstawienie przez Prezydenta informacji na temat opisywanych przez prasę i badanych przez prokuraturę nieprawidłowości stwierdzonych w gospodarowaniu środkami publicznymi obejmującymi część oświatową subwencji ogólnej za lata 2010 - 2011 w szkołach, dla których Miasto Nowy Sącz jest organem prowadzącym i konieczności zwrotu do budżetu państwa kwoty ok. 4,8 mln zł. oraz debata na temat opisywanych przez prasę i badanych przez prokuraturę nieprawidłowości stwierdzonych w gospodarowaniu środkami publicznymi obejmującymi część oświatową subwencji ogólnej za lata 2010 - 2011 w szkołach, dla których Miasto Nowy Sącz jest organem prowadzącym i konieczności zwrotu do budżetu państwa kwoty około 4,8 mln zł.”
Pod wnioskiem o zwołanie sesji podpisali się sądeccy radni: Józef Hojnor, niezrzeszony Artur Czernecki, Barbara Jurowicz z Solidarnej Polski oraz rajcy z PO, ale nie wszyscy. Jan Opiło, Grzegorz Dobosz i Józef Gryźlak najpierw się podpisali pod wnioskiem o zwołanie tej sesji, ale potem poprosili telefoniczne wnioskodawców (Fecko, Lachowicz i Czernecki) o wykreślenie swoich nazwisk. Dlaczego? - Nie chciałbym tego komentować - powiedział nam radny Gryźlak. Bardziej rozmowny był Dobosz . - Była umowa, że będzie to wniosek tylko naszego klubu. Wycofałem swój podpis, bo tej umowy nie dotrzymano: na liście pojawiły się też nazwiska innych osób, co było niepotrzebne, bo wymagana ilość podpisów, żeby tę sesję zwołać i tak już była. Będziemy o tej sytuacji na pewno w klubie rozmawiać – wyjaśnia radny Dobosz.



Bogumił Storch
Fot: JEC
 






Dziękujemy za przesłanie błędu