Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
08/07/2021 - 17:30

Ale to były zajęcia! Nożownik na dziennikarskich warsztatach z „Sądeczaninem”

Dlaczego ten zawód jest pasjonujący, jak zbierać informacje, jak napisać dobry artykuł… między innymi takie tajniki dziennikarstwa zgłębiali uczestnicy warsztatów z udziałem „Sądeczanina”. Podczas zajęć zorganizowanych w ramach Letniej Szkoły Liderów firmy Fakro dla uczniów sądeckich i warszawskich szkół średnich, adepci niełatwej profesji wykazali się wyjątkowym zapałem i zaangażowaniem. Najwięcej emocji wzbudziło przekuwanie zdobytej wiedzy w artykuł na wymyślony temat.

Jedni przyszli z ciekawości, inni tak jak Gabriela Babik, już postanowili, że będą dziennikarzami. –  Co prawda dopiero zdałam do drugiej klasy Zespołu Szkół Ekonomicznych w Nowym Sączu, ale już wiem, że w przyszłości bardzo chciałabym uprawiać ten zawód?  Uważam, że jest pasjonujący i daje możliwość poznawania wielu ludzi.  W tej pracy chyba nigdy nie można się nudzić, bo każdy dzień jest inny i każdy przynosi coś nowego – mówiła  Gabriela.

Warsztaty prowadzone przez redaktor Jagienkę Michalik z „Sądeczanina” zgromadziły blisko dwudziestu uczniów sądeckich i warszawskich szkół,  którzy przez siedem wakacyjnych dni zamiast oddać się urokowi letniego wypoczynku, uczą się w Letniej Szkole Liderów firmy Fakro i poznają między innymi zagadnienia dotyczące ekonomii i marketingu i funkcjonowania dużego przedsiębiorstwa.  Ich część stanowiły dziennikarskie warsztaty.

Co wszystkich podczas dwugodzinnych zajęć interesowało najbardziej?  Blaski i cienie tego niełatwego zawodu. Było więc o pracy pod presją czasu, sztuce zbierania informacji i pisania artykułów,  o cechach i umiejętnościach dobrego dziennikarza, także i o tym jak bardzo zmieniły się media w czasach Internetu.

Zwieńczeniem zajęć – i to wzbudziło najwięcej emocji – było napisanie próbnego tekstu, o wielkiej firmowej plenerowej imprezie z okazji jubileuszu lokalnego przedsiębiorstwa,  zgodnie z dziennikarskim schematem  wymyślenia dobrego leadu, czyli pierwszego, wprowadzającego akapitu artykułu i dobrego tytułu.

Podzieleni na grupy uczestnicy warsztatów na napisanie tekstu mieli dwadzieścia minut. Otrzymali jedynie konkretne informacje o tym, gdzie i kiedy impreza się odbyła, dla kogo była zorganizowana i kto występował na scenie muszli koncertowej. Poza tym mogli popuścić wodze fantazji ubarwiając pisany tekst wymyślonymi przez siebie zdarzeniami.  Jedni postawili na zwykłę relację, inni  naprawdę pojechali po bandzie. Był więc nożownik, który zaatakował śpiewającą dla uczestników imprezy rockową gwiazdę i pożar sceny.

Te budzące krew w żyłach nieprawdziwe zdarzania były okazją do wybuchów śmiechu, ale przede wszystkim stanowiły świetny materiał do nauki samego sposobu konstruowania treści artykułu. Uczestnicy warsztatów spisali się znakomicie, a po zakończeniu zajęć do Gabrieli,  deklarującej, że dziennikarstwo to jej wymarzona profesja,  dołączyła wcale niemała grupka tych, którzy stwierdzili  że oni też chcą być w przyszłości żurnalistami ([email protected])

Warsztay dziennikarskie z "Sądeczaninem"




Podczas zajęć zorganizowanych w ramach Letniej Szkoły Liderów firmy Fakro dla uczniów sądeckich i warszawskich szkół średnich, adepci niełatwej profesji wykazali się wyjątkowym zapałem






Dziękujemy za przesłanie błędu