Ale skandal! Pijany radny wyzwał urzędników od leni i nierobów
Władza i wódka uderzyły mu do głowy? Pijany radny z gminy Niedźwiedź wkroczył do „swojego” urzędu i zrobił awanturę pracownikom księgowości. Nawymyślał im od nierobów i leniuchów. Był przy tym agresywny. Omal nie doszło do bójki z jednym z urzędników, a wszystkiemu przyglądali się petenci. O sprawie napisał lokalny serwis Limanowa.in.
Czytaj teź o była brawura, nieuwaga? Zakończona nieszczęściem jazda motocyklem
Skończyło się na interwencji policji. Radny dmuchnął w alkomat i wyszło, że ma w organizmie półtora promila alkoholu. Teraz limanowska policja sprawdza, czy samorządowiec do urzędu przyjechał autem na podwójnym gazie. Wszystko wydarzyło się w piątek po południu. Czy skończy się w sądzie? Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła Limanowa.in wynika, że urzędnicy pijanemu radnemu nie odpuszczą.
Czytaj też Ale historia! Wiemy, kim jest Romeo, który wyznał miłość szyldem przy drodze
- Pracownicy urzędu podlegają wójtowi, a nie radnemu – komentuje sprawę w rozmowie z serwisem Rafał Rusnak, wójt Niedźwiedzia. - Można im zwrócić uwagę czy wyrazić niezadowolenie, ale nie wolno posługiwać się agresją i inwektywami – mówił Rafał Rusnak. Sam radny komentarza odmówił. ([email protected])