Ale ziąb w Nowym Sączu. Idzie do nas arktyczny chłód. Wszystkiemu winna Tanja
Ciepła kurtka, rękawiczki i czapka, przed wyjściem z domu trzeba się mocno opatulić, termometry wskazują ledwie dwa stopnie. Skąd ten dotkliwy ziąb? Jak podaje TVN Meteo wszystkiemu winien jest wir niżowy o wdzięcznej nazwie Tanja, który przemieszcza się znad Finlandii w stronę zachodniej Rosji. Tanja sprowadzi do Polski arktyczny chłód i śnieg.
Co nas dziś czeka do końca dnia? Nie tylko chłód. Mogą wystąpić słabe opady deszczu. W nocy temperatura spadnie poniżej zera.
Na niedzielę synoptycy też zapowiadają pochmurną aurę. Kto pośpi dłużej może obudzić się w zimowym krajobrazie. Rano ma prószyć śniegiem. Ale białej, zimowej pierzyny nie należy się spodziewać. W ciągu dnia, bo padać ma też po południu, śniegu spadnie go ledwie cztery centymetry.
Taka pogoda jest szczególnie niebezpieczna. Ze względu na wahania temperatury i mieszane opady istnieje duże ryzyko oblodzenia dróg i nawierzchni – ostrzega IMGW. (jagienka.michalik@sadeczani info)