Aura da nam popalić. I znowu idzie na nas wichura

Zmienną aurę serwuje nam listopad. W pierwszy dzień było bardzo zimno, teraz słupki rtęci poszły w górę, ale ocieplenie przyniosło silne podmuchy wiatru, które dziś osiągną prędkość do 75 kilometrów na godzinę, ostrzegają synoptycy.

Uszkodzone dachy, połamane drzewa, zerwane linie energetyczne, takie żniwo zebrała wichura, która w nocy z piątku na sobotę przetoczyła się nad Sądecczyzną. Czy dziś czeka nas powtórka?

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej znowu wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem w Małopolsce.

- Wiatr w porywach może osiągać prędkość do 75 kilometrów na godzinę – zapowiadają synoptycy. W Tatrach wieje halny.

W drugiej części dnia, a także w nocy, silny #wiatr (do 75 km/h) możliwy na południu województw (śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego). Zachowajcie ostrożność! #bezpieczeństwo #jesień #pogoda pic.twitter.com/BqcqQOqeDC
— RCB (@RCB_RP) November 3, 2019

Nad Polskę napływa ciepłe i wilgotne powietrze polarne morskie. W ciągu dnia na Sądecczyźnie będzie zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Przelotnie może popadać deszcz. Termometry pokażą dziś od 10 do 15 stopni Celsjusza.

[email protected] fot. archiwum

Skomentuj