Będzie wielka strajkowa zadyma. Nauczyciele z „Solidarności” mają dość

Zamiast egzaminów gimnazjalnych i ośmioklasistów, strajk nauczycieli. Ten czarny scenariusz, także dla Nowego Sącza, jest coraz bardziej realny. Jak dotąd bardziej radykalny w swoich groźbach ZNP, zyskał sojusznika w „Solidarności”, która grozi wyjściem na ulice, jeśli rząd nie da nauczycielom podwyżek.

Związkowcy z „Solidarności”, także z Nowego Sącza, już tydzień okupują siedzibę małopolskiego kuratorium oświaty. Żądają podwyżek i chcą na ten temat rozmów z przedstawicielem rządu. Jak na razie, bezskutecznie.

Czytaj też Czy będzie strajk w sądeckich szkołach zamiast gimnazjalnych egzaminów?

To dlatego sztab protestacyjno-strajkowy, który obradowała w środę w Warszawie. zaostrza stanowisko. Solidarność" grozi wyjściem na ulice, choć daje rządowi jeszcze jedną szansę i czas do 28 marca. Najpóźniej w tym dniu nauczyciele chcą dostać propozycje i terminy realizacji żądań.

Co, jeśli tak się nie stanie? Wówczas 4 kwietnia związek zorganizuje manifestacje przed wszystkimi urzędami wojewódzkimi w kraju. To może być początek ogólnopolskiego strajku.

Czytaj też Przybili na drzwiach list do premiera, protestują i czekają na podwyżki

Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ "Solidarność" przypomina w komunikacie wydanym po spotkaniu, że jego związek chce podwyżek dla budżetówki, wprowadzenia kryterium stażowego uprawniającego do przejścia na emeryturę bez względu na wiek, odmrożenia wskaźnika naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

Od 5 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Potrwa do 25 marca. Jeśli taka będzie wyrażona w referendum wola większości, strajk ma się rozpocząć 8 kwietnia. To oznacza, że protest może się zbiec z zaplanowanymi na 10, 11 i 12 kwietnia egzaminami dla gimnazjalistów, a 15, 16 i 17 kwietnia – egzaminami dla ósmoklasistów. Z kolei 6 maja mają się rozpocząć matury.

[email protected] fot. YouTube

Skomentuj