Bezkolizyjne skrzyżowanie dla rowerów gotowe, ale już jest reklamacja

Nigdy nie jest tak dobrze, żeby było lepiej. Choć bezkolizyjne rondo dla rowerów pod mostem św. Kingi w Starym Sączu jest już gotowe, to już dziś widać, że nad całością rozwiązania trzeba będzie jeszcze popracować. Ale od początku…

Do niedawna rowerzyści korzystający z tras EuroVelo w tej okolicy, by przebić się przez most św. Kingi musieli, przechodzić przez pasy dla pieszych przez drogę wojewódzką 969, która szczyci się jednym z najwyższych wskaźników jeśli chodzi o obciążenie pojazdami na dobę w całym województwie. Ile to rodziło zagrożeń i utrudnień dla rowerzystów i kierowców, chyba nie musimy nikomu tłumaczyć. Jakiś czas temu władze województwa zadecydowały o budowie alternatywnego, bezkolizyjnego do ruchu samochodów, przejazdu dla rowerów już pod mostem.

Zobacz też: Po wiatraku w Rytrze nie ma już śladu. Proboszcz nie chce komentować rozbiórki

Efekt? Widać na załączonym zdjęciu. Tylko, że wszystko wskazuje na to, że wystarczy odrobina opadów i znów się robi niefajnie – na trasę cały czas spływa błoto z pola, robi się bardzo ślisko a dodatkowe zagrożenie stanowią kamienie, które zsuwają się z utwardzanej tłuczniem drogi i nasypów.

Wszystkie uwagi przekazaliśmy zastępcy burmistrza Kazimierzowi Gizickiemu a ten zobowiązał się, że gmina poszuka należytego rozwiązania, bo bezpieczeństwo użytkowników trasy jest dla gminy priorytetem. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)