Budżet Obywatelski 2020 dzieli krynickich radnych
Przez ostatnie trzy lata mieszkańcy Krynicy-Zdroju partycypowali w Budżecie Obywatelskim. Dzięki temu powstał m.in.: przy ulicy Wiejskiej plac zabaw dla najmłodszych, rozbudowany o sprzęty służące dzieciom szkolnym, młodzieży i dorosłym. Teren został ogrodzony, zamontowano nowe ławki i kosze na śmieci. Koszt wyniósł 98 tyś 800 zł.
Był to zwycięski (ex-aequo z remontem nawierzchni ulicy ks. Gurgacza, koszt 80 tyś. zł) projekt, złożony w pierwszej edycji BO przez obecną radną Iwonę Grzebyk-Dulak.
W tym roku mieszkańcy Krynicy nie będą mogli już zgłaszać swoich projektów w ramach Budżetu Obywatelskiego 2020.
Burmistrz Piotr Ryba zamierza podzielić środki pieniężne i przekazać je zarządom osiedli. Te będą mogły je przeznaczać na niewielkie remonty czy inne potrzeby. Rajcy w tej sprawie są podzieleni, co można było zauważyć podczas VIII sesji Rady Miasta.
- Jestem zwolenniczką Budżetu Obywatelskiego, nikt nie jest w stanie mnie przekonać, że jest on bezwartościowy i nie służy mieszańcom! A jeżeli ktokolwiek tak twierdzi, powinien przyjść na ulicę Wiejską, aby przekonać się na własne oczy - argumentuje radna Iwona Grzebyk-Dulak - Co do projektów, które wygrały w kolejnych edycjach BO (organizacja imprezy i zakup busa), na podstawie rozmów z mieszkańcami, którzy na te projekty głosowali, pozwolę sobie wysunąć tezę, że w uzdrowisku brakuje imprez, które integrują i bawią.
Za pomysłem burmistrza przekazywania środków finansowych zarządom osiedli opowiada się m.in: Irena Weber-Grelecka, przewodnicząca Rady Miasta. Zasiada ona również w zarządzie osiedla Krynica-Centrum.
W BO na 2018 rok zwyciężył projekt pn. „Otwarcie sezonu letniego” z udziałem m.in. Maryli Rodowicz i Renaty Przemyk (240 tyś. 900 zł), a BO 2019 – zakup pojazdu na potrzeby Komunikacji Uzdrowiskowej, w wys. 260 tyś. złotych. (w trakcie realizacji).
(MK) fot. własne, arch. UM K-Z