Burmistrz Paweł Fyda: zaszczepiłem się. To szansa na powrót do normalności

Nie ustaje dyskusja o szczepieniach przeciwko koronawirusowi. Pojawiają się w niej zarówno głosy przeciwne, jak i zachęcające do szczepień. Co na ten temat mówi burmistrz Grybowa Paweł Fyda? Zapytaliśmy go o to.

Według ostatnich danych, w pełni zaszczepionych jest ponad 45 proc. Polaków. Ponad połowa społeczeństwa w dalszym ciągu tego jednak nie uczyniła. Nie ustaje jednocześnie dyskusja nad ich zasadnością. Zwolennicy mówią, że to jedyna szansa na uzyskanie odporności, natomiast przeciwnicy wspominają o eksperymencie medycznym.

Sprawdziliśmy jak pod tym kątem wygląda sytuacja w Grybowie. W powiecie nowosądeckim jest on na 3. Miejscu (41,1 proc. w pełni zaszczepionych osób). Wyżej plasuje się tylko Muszyna i Krynica.

- Ja również się zaszczepiłem. Drugą dawkę przyjąłem trzy tygodnie temu. Nie miałem żadnych obaw z tym związanych. Występowała potem delikatna gorączka, ale nie było to nic strasznego – mówi burmistrz Grybowa Paweł Fyda.

Mimo że Grybów znajduje się w czołówce powiatu nowosądeckiego, wciąż prawie 60 proc. mieszkańców dwóch dawek szczepionki nie przyjęło. Czy burmistrz chciałby im coś przekazać?

- Każdy musi wziąć odpowiedzialność sam za siebie. Zaszczepienie zwiększa szansę na powrót do normalności, chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Wszyscy muszą mieć pełną świadomość na ten temat i podjąć decyzję. Ja nie namawiam, ale proszę o rozwagę i rozsądek – tłumaczy burmistrz. ([email protected], fot.: UM Grybów, archiwum)

Skomentuj