Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
04/03/2015 - 14:00

Burza w Krynicy. Kickboxerski LUKS Jas-Pol nie otrzymał grosza wsparcia

Jak wynika z zarządzenia burmistrza Krynicy-Zdroju Dariusza Reśki w sprawie zatwierdzenia wyników konkursu ofert na wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej i sportu w roku 2015 na terenie gminy Krynica-Zdrój, Ludowy Uczniowski Klub Sportowy Jas-Pol nie otrzymał żadnego wsparcia finansowego. Warto pamiętać, że wartość przyznanych dotacji wyniosła tym razem 143 tysiące 800 złotych. Pomoc otrzymało 13 klubów i stowarzyszeń z terenu gminy.
- Bez komentarza – tak napisał w mailu do naszej redakcji Krzysztof Bulanda prezes i trener LUKS Jas-Polu przesyłając nam wspomnianą decyzję.

- Niestety taki ruch nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem. Klub, który posiada jedyną w okolicy mistrzynię świata (Jolanta Cichoń – przyp. red.) oraz przywozi 70 medali rangi światowej, europejskiej i ogólnopolskiej jest nagradzany w cudzysłowie zerową dotacją. Poprzednim razem otrzymaliśmy 7 tysięcy złotych wsparcia na cały rok. Zdobywamy jednak środki na własną rękę. Radzimy sobie. Patrząc na dotacje łatwo zauważyć, że istnieją tzw. święte krowy – przyznaje Bulanda i odnosi się do kwestii wsparcia Krynickiego Towarzystwa Hokejowego Klub Młodzieżowy, które otrzymało 70 tysięcy złotych.

- Hokej, który ma tabuny zagranicznych zawodników zawsze otrzymuje sporo środków. My, nawet zakładając, że w naszych szeregach będzie trenowała Justyna Kowalczyk, która przecież przygotowuje się za granicą, z pewnością nie moglibyśmy liczyć na wsparcie.

Bulanda twierdzi, że w mieście Nikifora nie szanuje się sportowców i rozważa przeniesienie działalności do Nowego Sącza.

- Na całe szczęście mamy wsparcie urzędu marszałkowskiego oraz Jana Golby burmistrza Muszyny. Pomaga nam firma Muszynianka. Prawda jest taka, że w Krynicy-Zdroju nie szanuje się sportowców. My pokazujemy się z najlepszej strony. Osiągamy sukcesy, pracujemy z młodzieżą. Proszę mi powiedzieć z iloma Mistrzami Świata i Europy rozmawiał Pan w ub. roku? No właśnie. Wsparliśmy Reśkę w wyborach samorządowych ale powiem tak nie wprost - w życiu popełnia się błędy… Nie jest powiedziane, że nasi najlepsi zawodnicy nie wylądują w sądeckim Evanie. W Nowym Sączu mamy wsparcie ze strony urzędników oraz samego prezydenta Ryszarda Nowaka. Czujemy się potrzebni. Zorganizowaliśmy już choćby Bezpieczne Ferie. Krynicę w dniach 1-3 maja czeka Puchar Europy w Kickboxingu. W następnym roku będziemy chcieli przenieść imprezę do Nowego Sącza. Tak wygląda gospodarstwo w cudzysłowie burmistrza Reśki – dodaje przedstawiciel Jas-Polu.

Nic o planach Bulandy nie wie zastępca krynickiego burmistrza Tomasz Wołowiec.

- Pierwsze słyszę od Pana… - nie kryje zdziwienia Wołowiec oraz tłumaczy powód braku wsparcia krynickiego klubu.

- Sprawa wynika z tego, że Komisja Sportu przydzielająca dotacje ma swoje kryteria. Jednym z nich jest to czy klub działa na terenie gminy oraz ile dzieci, młodzieży z danej gminy podnosi w nim swoje umiejętności. Jas-Pol ma zawodników w Muszynie, ma w Żegiestowie czy w Nowym Sączu. Klub działa w Krynicy ale nie trenuje tutejszych dzieci. UKS Arcus czyli klub taekwondo ma 100 procent dzieci z terenu naszej gminy. Stąd taka decyzja – wyjaśnia urzędnik.

- Z tego co wiem Krzysztof Bulanda otrzymał dofinansowanie w Nowym Sączu w kwocie kilkudziesięciu tysięcy (40 tysięcy jako sądecki ęvan – przyp. red.). Chciałbym jednak podkreślić, że współpracujemy z nim i będziemy nadal współpracować. Wspieramy klub w organizacji imprez. Oczywiście przykro mi z powodu braku dotacji – dodał Wołowiec. Inne zdanie w tej kwestii ma prezes i trener Jas-Polu. 

- Nie ma klucza według którego należałoby działać. Następnym razem wpiszę sobie 80 dzieciaków z okolicy ale to będzie sztuka dla sztuki. W ub. roku otrzymaliśmy dofinansowanie w kwocie 7 tysięcy, a kryteria były podobne… Idąc tą drogą FC Barcelona nie powinna dostawać pieniędzy gdyż nie ma w kadrze miejscowych zawodników – zastanawia się Bulanda.

Z burmistrzem mimo usilnych prób nie udało nam się skontaktować. 

Remigiusz Szurek
Fot. archiwum; bulandateam.pl
 






Dziękujemy za przesłanie błędu