Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/06/2019 - 15:55

Chełmiec: czy radni rozliczą wójta z suszy w kranach i smrodu śmieci?

Po kilkudniowej gehennie spowodowanej brakiem wody najpierw w 18 sołectwach, a potem znów w kilku i kolejnym megautrapieniu z zalegającymi śmieciami w gminie, wójt Bernard Stawiarski nie ma dobrych notowań wśród miejscowych. A już w środę czeka go dyskusja nad raportem o stanie samorządu i próba w głosowaniu absolutoryjnym.

Zobacz też: Chełmiec: sąd uznał, że uchwała o konsultacjach w sprawie miasta jest nieważna!

Totalna dezinformacja i totalna dezorganizacja – tak w dużym skrócie ująć można opinie mieszkańców podsumowujących egzamin, jaki gmina, władze gminy musiały przejść z powodu braku wody. A nie mówimy tu o skali mikro, tylko skali makro, bo 18 sołectw to w przeliczeniu na mieszkańców aż 20 tysięcy osób. A tyle właśnie nie mogło korzystać z wody w kranach, bo w Marcinkowicach stwierdzono bakterię kałową. Potem „na dobicie” okazało się, że wody nie ma wcale, bo zbiornik na Ubiadzie w żaden sposób nie jest w stanie sprostać poborowi przy koszmarnych upałach, jakie zafundowała nam natura.

Wszelkie komunikaty na temat rozwoju sytuacji, były publikowane z opóźnieniem albo wcale tylko i wyłącznie na stronie internetowej chelmiec.pl do której wójt nawet w sądzie się nie przyznaje. Mieszkańcy gminy nie kryli wściekłości – a gdzie komunikaty na słupach? Jakiś bezpośredni kontakt z mieszkańcami? Zamiast tego dostali beczkowozy – a i to po kilku dniach – które podstawiano tylko na godzinę. Wcześniej, już po publikacjach medialnych, gmina kazała mieszkańcom fatygować się po wodę pitną w pięciolitrowych butelkach na głowę, którą trzeba było odbierać od sołtysów.

Zobacz też: Kręcimy z Polsatem. Dziennikarze w sprawie mieszkańców Marcinkowic!

Już w czasie gdy brakowało wody w Wielopolu i Wielogłowach okazało się, że miejscowi już muszą się mierzyć z kolejną plagą. Firma AVR przestała – mimo zawartej z gminą umowy – odbierać zupełnie śmieci. Do posuchy dołączyły smród, bród i muchy. Bo choć wszyscy śmieci wystawili w workach, to swoje zrobiła szukająca jadalnych odpadów zwierzyna, która rozwlekała je po całych ulicach.

Na ten temat nikt z gminy nie zająknął się tytułem wyjaśnień czy przeprosin nawet na wspomnianej witrynie chelmiec.pl, gdzie za to wyjątkowo licznie pojawiają się utrzymane w tonie „huraoptymizmu” i propagandy sukcesu informacje o kolejnych sukcesach chełmieckiego samorządu. Od sołtysów wiemy, że ostatnie worki śmieci, które na przykład w Wielopolu i w Wielogłowach miały być zabrane około dwa tygodnie temu zbierano jeszcze wczoraj, czyli 24 czerwca.

Zobacz też: Chełmiec i Marcinkowice: to już nie skandal z wodą, to tragedia! Osiedle odcięte
Ludzie zmęczeni tymi plagami komentują, że tym razem Bernard Stawiarski zamiast żółtej kartki powinien dostać czerwoną. Co z tego wyniknie? Czy większościowe stronnictwo wójta będzie głuche na nastroje tłumów czy jednak do wójta dotrze kilka szczerych słów krytyki? Przekonamy się już jutro na sesji absolutoryjnej.

Ale rozliczenie z budżetu za 2018 rok to jedno, drugie to zapowiadana na jutro dyskusja na temat Raportu o stanie Gminy Chełmiec, który samorząd musiał przygotować i upublicznić na mocy stosownej ustawy. Treść raportu tutaj a sesję transmitować będziemy na żywo na łamach portalu Sądeczanin.info.

ES [email protected] Fot.: Czytelnicy







Dziękujemy za przesłanie błędu