Chełmiec: można już pić wodę z kranu? Na odpowiedź czeka wiele sołectw

Tuż przed ostatnim weekendem standardowe badania laboratoryjne wykazały, że woda ze zbiornika w Marcinkowicach wchodzącego w skład gminnego systemu wodociągowego nie nadaje się ani do spożycia, ani nawet do mycia. Dlaczego? Bo w próbkach stwierdzono bakterie coli.

Zobacz też: Droga Ubiad – Wielogłowy będzie jak nowa. Chełmiec właśnie dostał pieniądze

Tym samym mieszkańcy kilku sołectw po obu stronach Dunajca musiało ratować się wodą z beczkowozów. Dotyczyło to mieszkańców Wielogłów, Wielopola, Dąbrowy, Chełmca, Klimkówki, Ubiadu, Naściszowej, Januszowej, ale tylko zamieszkujących budynki o numerach 4,91,44, Kurowa, Chomranic, Klęczan, Marcinkowic, Rdziostowa, Trzetrzewiny, Świniarska, Biczyc Górnych, Woli Marcinkowskiej, Krasnego Potockiego, Woli Kurowskiej.

Ale dziś dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, czyli administratora sieci Bogumiła Aszklar- Lelito  ma o wiele lepsze wieści. – Woda jest już czysta i zdatna do pica. Udało nam się uporać z tym problemem, co potwierdziły wyniki kolejnych badań. Dlaczego doszło do skażenia? Trudno nam jednoznacznie opowiedzieć na to pytanie. Być może, któreś z ujęć wody zaszwankowało – informuje szefowa komunalki.

A my zaznaczmy, że akcja związana z podstawieniem beczkowozów też poszła bardzo sprawnie. – Swój mamy tylko jeden beczkowóz, ale dwa wypożyczyliśmy. Dlatego dwa mogły działać stacjonarnie a jeden funkcjonował mobilnie – zaznacza Aszklar-Lelito. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info)