Chełmiec: pomógł wypadek czy zimowy numer? Bo z odśnieżaniem lepiej

Najpierw mieszkańcy Paszyna poprosili nas o nagłośnienie tematu odśnieżania chodnika, który choć biegnie wzdłuż drogi powiatowej, to został sfinansowany również ze środków gminy. - Gmina ładnie je zbudowała ale zapomniała o utrzymywaniu ich. I teraz dzieci idące do szkoły muszą iść drogą, bo nie da rady przejść bo zalega śnieg. Druga sprawa to brak chodnika i oświetlenia na drodze powiatowej w Paszynie droga Paszyn-Mogilno. Doszło do śmiertelnego wypadku – komentują.

O wspomnianej przez nich tragedii pisaliśmy w publikacji Tragedia na drodze w Paszynie. Pieszy zginął na miejscu [ZDJĘCIA]

Sołtys Paszyna Wojciech Skrzypiec nie podziela owego czarnowidztwa. Zastrzega, że wypadek był na drodze powiatowej a nie gminnej. Dodaje, że sołectwo Paszyn jest bardzo górzyste i przy tak intensywnych opadach śniegu jak były ostatnio zawsze się może zdarzyć, że ktoś gdzieś nie podjedzie.

– Może rzeczywiście przysiółki nie są odśnieżone w godzinę czy dwie i trwa to trochę dłużej niż gdzie indziej – zaznacza.

Liczy na to, że mieszkańcy będą korzystać z numeru alarmowego, który podaliśmy w publikacji i najprawdopodobniej już korzystają, bo już od wczoraj do sołtysa ze skargą na odśnieżanie nie dzwonił nikt. Nie wyklucza, że dobrym rozwiązaniem jest, by przed częścią podjazdów ustawić informację o tym, że warto się do nich przymierzyć przy użyciu łańcuchów.

Dodatkowo okazuje się, że w sprawie śniegu zalegającego na chodnikach drogowcy już zainterweniowali. Miejscowi jednak bardziej niż zwykle liczą na to, że gmina dopnie temat budowy chodnika na trasie Mogilno-Paszyn. Tu też trzeba będzie wejść w porozumienie ze starostwem, które oczekuje od gmin, które chcą chodników przy drogach powiatowych sfinansowania procedur odnośnie projektu, uzyskania pozwolenia na budowę a nawet dołożenia 50 procent na realizację inwestycji.

Ale o tym, że odpowiedzialni za zimowe utrzymanie dróg w gminie chyba nie do końca zasługują na medal świadczy email z kolejnego sołectwa, z Wielogłów. Znaczna część dróg jest niewłaściwie odśnieżona, nieposypana czymkolwiek i dojazd do niektórych domów położonych przy drogach gminnych ale na  wzniesieniach jest często niemożliwy. Aż strach pomyśleć, że ewentualna interwencja pogotowia w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia będzie niemożliwa! – alarmuje naszą redakcję pan Piotr.

- Proszę zapytać o tą sprawę mieszkańców Wielogłów i sołtysa, który wielokrotnie zgłaszał sprawę, ale bezskutecznie. Obecnie droga do mojego domu jest odśnieżona ale nieposypana, więc na wzniesieniach tworzy się lód uniemożliwiający ruch dla samochodów bez napędu 4x4 – obrazuje problem.

Zobacz też: Chełmiec: Zadzwonisz pod ten numer i odśnieżą każdą drogę w gminie

Do sołtysa Wielogłów Pawła Basty dodzwoniliśmy się akurat, gdy objeżdżał teren sołectwa. Zaznacza, że najgorsze warunki były w weekend. Wtedy rzeczywiście musiał wziął sprawy w swoje ręce i doprecyzować, jakiego standardu zabezpieczenia drogi oczekują, żadną mieszkańcy. – Skutek jest, bo jest zdecydowanie lepiej. Ale jak znów popada deszcz i przyjdzie mróz, to będzie ciężko, bo błoto sniegowe nadal zalega. Jak to zetnie to trzeba będzie użyć jakiś środków chemicznych żeby to rozpuścić i zneutralizować – komentuje.

Podobnie jak Skrzypiec nie kryje, że do momentu uruchomienia dyżurnego telefonu akcji zima sołtysi stali w pierwszym rzędzie tych, na których sypali gromy mieszkańcy. Teraz widać, że miejscowi chyba korzystają z numery koordynatora, bo i Basta nie miał od jego uruchomienia żadnych interwencji.

Przypomnijmy. Wystarczy zadzwonić na numer komórkowy 885 885 567 i podać, jaka droga sprawia trudności. Pod tym numerem w godzinach od 6. do 22. codziennie dyżuruje ktoś, kto natychmiast sprawdzi jaki jest status drogi: czy to droga powiatowa, czy gminna czy wojewódzka i przekaże sygnał dalej do podwykonawcy odpowiedzialnego za jej utrzymanie.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sadeczanin.info