Chełmiec: straty po ostatnich ulewach? I tu wielkie zaskoczenie

Librantowa, Kunów, Paszyn, Krasne Potockie, Ubiad, Dąbrowa, Wielopole, Piątkowa – te miejscowości z terenu gminy Chełmiec systematycznie przewijały się w naszych raportach powodziowych. Prawdziwe apogeum zniszczeń było tu na początku lipca. Wtedy wszyscy sołtysi, z którymi rozmawialiśmy, twierdzili, że to niemal powtórka dramatu z sprzed 10 lat.

Gminne służby cały interweniowały, usuwano nanosy, błoto, rumosz, przetykano przepusty, przywracano przejezdność dróg. Ale w ostatnich dniach pogoda znów się załamała. Jakie tym razem odnotowano straty?

Zobacz też: Stary most tylko ciągle blokuje wodę. Kiedy zrobią nową przeprawę w Wielopolu?

Z pytaniem tym zwróciliśmy się do dyrektor ZGKiM Bogumiły Aszklar Lelito. I co tu kryć, odpowiedź bardzo nas zaskoczyła. – Tym razem pogoda obeszła się z nami łaskawiej. Poza uszkodzeniami dróg w dwóch miejscach w Woli Kurowskiej i w Piątkowej, gdzie od lat występują problemy ze stabilnością gruntu, nie mamy żadnych innych sygnałów o uszkodzeniach w infrastrukturze drogowej.

A my przypomnijmy, że chodzi między innymi o dolny odcinek drogi Piątkowa – Boguszowa, jeszcze w granicach tej pierwszej miejscowości, gdzie czasowo wprowadzono ograniczenie prędkości. ([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info)