Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
14/12/2013 - 10:33

Choinkowe patrole ruszają w lasy! Szukają złodziei drzewek

Co roku w okolicach Bożego Narodzenia z terenów Lasów Państwowych znikają setki drzewek iglastych, które potem trafiają do sądeckich domów. Dlatego każdego roku Lasy Państwowe organizują akcję „Choinka”, w czasie której leśnicy wspólnie z funkcjonariuszami straży granicznej, policji i straży miejskiej patrolują lasy, drogi publiczne, targowiska i sprawdzają legalność drzewek.
Dzięki prowadzonej od wielu lat akcji liczba kradzionych z lasów choinek znacząco spadła. Jednak drzewka wciąż są łakomym kąskiem dla osób, które w możliwości sprzedaży choinki, upatrują sobie źródło dodatkowego zarobku. Rocznie wspólnym patrolom leśników, strażników granicznych, policjantów, czy strażników miejskich udaje się co roku zatrzymać ponad 200 sprawców kradzieży drzewek iglastych z lasów.
Akcja „Choinka” prowadzona jest na terenie Lasów Państwowych, a co za tym idzie wszystkich nadleśnictw. Pierwsze patrole ruszyły już w Nadleśnictwach Nawojowa, Stary Sącz i Piwniczna.
- Co roku giną drzewka, choć my jesteśmy w o tyle dobrej sytuacji, że na terenie naszego nadleśnictwa jest sporo lasów gminnych i prywatnych. Może dlatego mniej tych drzewek ginie – przyznaje Stanisław Michalik, nadleśniczy Nadleśnictwa Piwniczna. – Ale niestety są przypadki kradzieży. Po akcjach rabunkowych zazwyczaj zostają puste, szpecące lasy, bo jak już ktoś kradnie, to zazwyczaj kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt drzewek na raz – dodaje.
Złodzieja ciężko złapać na gorącym uczynku dlatego patrolowane są nie tylko lasy, ale także drogi publiczne i targowiska, a każda wywózka drewna i choinek z lasu oraz jego okolic jest poddawana dokładnej kontroli. Leśnicy z innymi służbami sprawdzają dowód legalności przewożonego drewna lub drzewek iglastych. Osoba przewożąca lub sprzedająca choinkę, która została ścięta nielegalnie, może liczyć się z mandatem. Za kradzież drzewka lub innej rośliny z lasu grozi bowiem mandat w wysokości 500 zł lub skierowanie sprawy do sądu, gdzie kara może wynieść nawet 5 tys. zł.
- Z roku na rok wzrasta zainteresowanie złodziei tzw. stroiszem, czyli gałązkami drzewek iglastych. Obcinane albo ułamywane są górne, najładniejsze partie choinki, którą w ten sposób się okalecza. To jest niebezpieczne dla drzewka, bo zazwyczaj kończy się dla niego śmiercią – podkreśla Zbigniew Gryzło, nadleśniczy Nadleśnictwa Nawojowa.
Dlatego leśnicy przypominają, żeby przy zakupie choinki zwrócić uwagę, czy sprzedawca posiada dowód legalności. Lepiej drzewko kupić w sprawdzonym miejscu albo bezpośrednio w nadleśnictwie. Na dniach rusza bowiem w nadleśnictwach sprzedaż choinek pochodzących ze specjalnych hodowli lub wycinanych z naturalnych obsiewów w ramach działań pielęgnacyjnych.

(ALF)
Fot. (ED)
 






Dziękujemy za przesłanie błędu