Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
29/01/2022 - 07:45

Ci radni nie chcą zarabiać więcej? Sołtysów też nie docenili

Na ostatniej sesji radni z Piwnicznej-Zdroju mieli się pochylić nad tematem swoich diet i przy okazji diet sołtysów i szefów zarządów osiedli. To pokłosie wrześniowej nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach samorządowców na kierowniczych stanowiskach. Ostatecznie temat utknął w martwym punkcie.

Ci radni nie chcą zarabiać więcej? Sołtysów też nie docenili

Niemal we wszystkich samorządach Sądecczyzny diety radnych już zostały dostosowane do widełek zawartych we wspomnianej ustawie. Tak też miało się stać w Piwnicznej-Zdroju.

- Po dość burzliwej dyskusji radni podjęli decyzję o zdjęciu projektu uchwały w sprawie swoich wynagrodzeń z porządku obrad. Ale jestem przekonany, że do tematu będziemy musieli wrócić. Część radnych bowiem - mam tu na myśli tych, którzy prowadzą własne firmy, albo pracują w prywatnych przedsiębiorstwach – musi dziś do pracy radnego dokładać. Bo jeśli uczestniczą w posiedzeniu komisji i biorą udział w sesji, to tracą część dochodów i tracą dni urlopu. A tak być nie powinno. Mnie to akurat nie dotyczy, bo ja jestem na emeryturze  – komentował już po sesji przewodniczący rady Adam Musialski.

Zobacz też:Ustawa swoje, radni swoje. Ten burmistrz podwyżki nie dostanie

Nie jest też tajemnicą, że część piwniczan uważa, że stanowisko radnych w sprawie diet jest wynikiem zamieszania związanego z dostosowaniem do obecnych przepisów wynagrodzenia burmistrza Dariusza Chorużyka. Podjeść do tematu było kilka, sprawa budziła wiele kontrowersji, wielu radnych było nieprzychylnych podwyżce mimo że ta była narzucona prawem a w przypadku Chorużyka od początku była mowa o przyjęciu najniższych zakładanych stawek. Trudno by w tych okolicznościach radni ochoczo podnieśli swoje diety.

A na ile słuszne są uwagi Musialskiego? W ślad za stawkami diet uchwalonymi w grudniu 2016 roku zamiast dotychczasowych 500 zł szefowie komisji otrzymują 700 zł a pozostali radni zamiast 300 – 500 zł. Dieta szefa rady wzrosła z 1000 do 1300 zł. Już przy ostatniej podwyżce było sporo kontrowersji a jeden radny Marcin Bogaczyk w proteście – uważał, że wspomniane podwyżki przy ciągłych problemach finansowych gminy są wręcz niewłaściwe – zrezygnował z mandatu radnego.

Zobacz też: Komisja Budżetowa nie tryska entuzjazmem: budżet Piwnicznej 2022. Sesja LIVE

A co z dietami sołtysów i szefów zarządów osiedli? Dziś to ledwie 200 zł. W czasie obrad padła propozycja, by ich diety zrównać z obecnymi dietami radnych. Tych samorządowców jest mniej niż radnych a pracują na rzecz mieszkańców czasem zdecydowanie więcej niż radni – z tym stanowiskiem zgadza się sam burmistrz. Jednak wniosek nie zyskał aprobaty. Więcej szczegółów w osobnej publikacji. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu