Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/10/2019 - 07:15

Co czeka sądeckich uczniów? Nauczyciele wracają do protestów

Kiedy przed wakacjami zwiesili strajk, odgrażali się, że to nie koniec wojny z rządem. Zapowiadali, że walka trwa, będzie trwać i że w nowym roku szkolnym nastąpi druga odsłona walki o podwyżki. Nauczyciele wracają do protestów. Tym razem ogłosili strajk włoski? Co to oznacza dla uczniów?

Czy uczniów i rodziców znowu czeka powtórka ze strajkowego  koszmaru? Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Wedle zapowiedzi Sławomira Broniarza, szefa organizacji, strajk nauczycieli w swojej dotychczasowej formie to już przeszłość. Podczas konferencji prasowej w Warszawie Broniarz ogłosił, że pedagodzy od 15 października rozpoczynają akcję protestacyjną,  która ma być strajkiem włoskim.

Czytaj też Sądeccy nauczyciele zawiesili strajk, ale to jeszcze nie koniec wojny

- Nauczyciele będą pracowali tylko przez 40 godzin i wykonywali zadania opisane w przepisach prawa oświatowego. Nie będziemy wykonywali tego, co stało się niepisaną normą, np. pełnienie opieki podczas wycieczek szkolnych czy zielonych szkół, podczas których nauczyciel odpowiada przez 24 godziny za ucznia - zapowiedział przewodniczący ZNP, który zaznaczył, że decyzja o udziale w strajku będzie decyzją indywidualną.

Związkowcy domagają się, by pensja zasadnicza nauczyciela dyplomowanego była równa przeciętnemu wynagrodzeniu w kraju.

Czytaj też Chcą 1000 złotych podwyżki. Jaka jest prawda o zarobkach sądeckich nauczycieli?

- Nauczyciele  nie chcą być pariasami i wstydzić się przed kolegami i koleżankami z całej Europ mówił Broniarz, który poinformował, że decyzja prezydium związku o proteście to wynik sondażu, który ZNP przeprowadził we wrześniu wśród swoich członków.

Wzięło w nim udział ponad 227 tys. nauczycieli i pracowników oświaty. Ankieta zawierała pytania dotyczące oceny kondycji polskiego systemu oświaty, protestu i udziału w preferowanej formie akcji protestacyjnej. Podał, że wynika z niej, że respondenci oceniają kondycję polskiego systemu edukacji na trójkę w skali 1-5, gdzie 1 oznacza "zdecydowanie źle", a 5 - "zdecydowanie dobrze".

[email protected] fot. archiwum







Dziękujemy za przesłanie błędu