Co robić kiedy zobaczysz przejechane zwierze?
Dzisiaj dostaliśmy informację, że rano, na trawniku przy ulicy Dojazdowej leżała nieżywa sarna. Zadzwoniliśmy do firmy AVR , która zajmuje się utrzymywaniem dróg i oraz utrzymywaniem zieleni miejskiej i świadczeniem usług komunalnych.
- Zgadza się, dostaliśmy zgłoszenie, że na chodniku leży młoda sarenka. Zabraliśmy ją i w tej chwili czeka w zamrażarce na firmę, która zabiera martwe zwierzaki. Prawdopodobnie wybiegła nagle na ulicę i została potrącona, to zdarza się naprawdę często - mówi Krzysztof Golonka z firmy AVR.
Niestety, zwierząt które giną na drodze jest dość sporo. Najczęściej ofiarami wypadków są psy, koty i sarny. Na wiosnę i w sezonie letnim jest zdecydowanie najwięcej wypadków, ponieważ na ulicy pojawia się pełno młodych zwierząt, które często wpadają pod pędzące samochody.
- Właściwie nie ma tygodnia, żeby nie było czterech lub więcej wyjazdów do przejechanych zwierząt. W niedzielę mieliśmy wezwanie do kota i psa, dzisiaj natomiast był kot i młoda sarenka. Na ulicy Limanowskiego w Nowym Sączu bardzo często biegają sarny , ale najczęściej dochodzi do potrąceń kotów i psów - dodaje Krzysztof Golonka.
Gdy zobaczymy na drodze rozjechane zwierzę, warto jak najszybciej zareagować i wezwać służby. Zajmuje się tym kilka instytucji, m.in. straż miejska, zarządzanie kryzysowe lub bezpośrednio firma AVR. Dzięki szybkiej reakcji być może uda się uratować zwierzę lub przynajmniej zadbać o bezpieczeństwo na drodze.
Warto znać te numery:
Straż miejska: telefon alarmowy 986
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego: 18 44 86 681
Firma AVR: 502 091 069
Karolina Kosiba