Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
07/02/2022 - 16:10

Co z tą Szalową!? Dzieci masowo lądowały w szpitalu, pierwsze zagadki rozwiązane

Szerokim echem odbiły się problemy dzieci z Akademii Wisły Kraków, które przyjechały na obóz do Szalowej. Wiele z nich wylądowało w szpitalu. Jak była tego przyczyna? Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie dysponuje kolejnymi wynikami badań. Oświadczenie wydał również sam ośrodek.

STRONA 2

Przypomnijmy, że zachorowały dzieci z Akademii Wisły Kraków, które przyjechały do Szalowej w gminie Łużna na obóz sportowy. Mieli tam trenować od 23 do 29 stycznia.

Wkrótce po dotarciu na miejsce prawie stuosobowej grupy, u uczestników obozu pojawiły się problemy zdrowotne. Nastolatkowie wymiotowali i mieli biegunkę. Część z nich miało też gorączkę. Osiemnaście osób trafiło do Szpitala Specjalistycznego im. H. Klimontowicza w Gorlicach. Prosto z SOR-u dwunastu nastolatków przeniesiono na oddział dziecięcy. Po kilkudniowej hospitalizacji opuścili szpital.

Jak pisaliśmy, służby sanitarno-epidemiologiczne dysponują już wynikami kluczowych badań. W żywności ani w wodzie nie wykryto żadnych chorobotwórczych bakterii. Również w obiekcie w Szalowej, o czym informowaliśmy, po kontroli pokojów nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Nie było ich również w kuchni, co dowiodła kontrola sanitarna.

Inspektorzy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie nadal prowadzą w tej sprawie dochodzenie epidemiologiczne. Czekali jeszcze na wyniki badań bakteriologicznych, które przeszedł personel kuchni.

- Personel został skierowany na badania – mówi Piotr Pokrzywa z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie. – Dotarły do nas wyniki. Są one ujemne. W pobranych od personelu próbkach kału nie stwierdzono żadnych bakterii chorobotwórczych.

Obecnie pracownicy Sanepidu nadal, w ramach dochodzenia epidemiologicznego, przeprowadzają wywiady z uczestnikami piłkarskiego obozu.

- Nie do wszystkich uczestników udało się dotrzeć naszym pracownikom – dodaje Piotr Pokrzywa. – Pojawiła się trudność w kontakcie z tymi osobami. Część nie odbiera od nas telefonów. Aby mieć całościowe spektrum sytuacji musimy zebrać pełny wywiad od wszystkich osób. Tak, więc dochodzenie epidemiologiczne nie jest jeszcze zakończone.

Jak już informowaliśmy, u dwóch uczestników obozu stwierdzono zakażenie koronawirusem. Zostali poddani izolacji, a uczestnicy, którzy mieli z nimi kontakt objęci kwarantanną.

Oświadczenie ośrodka znajduje się na następnej stronie TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu