COVID-19 dochody w Kamionce Wielkiej uciął niemal przez pół
Wójt Andrzej Stanek już kilka dni po ogłoszeniu epidemii COVID-19 przewidywał, że gminę czeka ciężki rok. Wtedy jeszcze trudno było mówić o konkretnych stratach czy kwotach, dlatego bardzo ostrożnie podchodził do wszelkich deklaracji na temat uruchomienia lokalnej tarczy antykryzysowej dla firm z jego terenu.
Przy naszej ostatniej rozmowie zastrzegał, że pomoc będzie udzielana indywidualnie - chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że kryzys był dla każdej branży odczuwalny inaczej. Inaczej było w zakładach produkcyjnych, a zupełnie inaczej choćby w przypadku zakładów fryzjerskich, które musiały do chwili wprowadzenia przez rząd procedur związanych z odmrażaniem gospodarki całkowicie zawiesić swoją działalność.
Jak może pomóc im urząd gminy? Przypomnijmy jeszcze raz – samorząd może obniżyć, rozłożyć na raty albo umorzyć podatek od nieruchomości, w oparciu o które prowadzona jest dzielność gospodarcza albo zastosować ten sam mechanizm w przypadku dzierżawy nieruchomości należących do gminy.
Dziś jednak się okazało, w ślad za bardziej szczegółową analizą wpływu epidemii na budżet gminy, gmina sama może potrzebować pomocy. – Dochody własne gminy spadły aż o 38 procent – mówi sekretarz Małgorzata Antkiewicz-Wójs. Co to oznacza dla mieszkańców? Samorząd będzie musiał jeszcze raz przeanalizować możliwość realizacji zaplanowanych na ten rok inwestycji.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info