To cud, że nikt nie zginął. Samochód wypadł z drogi i wpadł do potoku
Stracił panowanie nad pojazdem. Samochód, którym podróżował, zjechał z drogi, dachował i zatrzymał się w potoku. To cud, że kierowcy nic poważnego się nie stało.
Kilkanaście minut po godzinie 16 na drodze powiatowej w miejscowości Słopnice Górne doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Mężczyzna podróżujący Fiatem Punto stracił panowanie nad samochodem i na łuku drogi, zjechał z jezdni, dachował i wpadł do potoku.
Zobacz też Dramatyczny wypadek na starosądeckiej obwodnicy. Ranna kobieta
Pojazd zatrzymał się na dachu. Kierowca, który jechał autem wyszedł z samochodu o własnych siłach. Pomocy medycznej udzieliła mu załoga karetki pogotowia. Droga, w miejscu w którym doszło do wypadku była całkowicie zablokowana.
Gdy policjanci zakończyli już czynności dochodzeniowe, strażacy wyciągnęli samochód z potoku przy użyciu żurawia hydraulicznego.
RG [email protected], Fot. Ilustracyjna