Czym jeżdżą i gdzie mieszkają radni? Przeglądamy oświadczenia majątkowe

Najbardziej interesującym fragmentem oświadczeń majątkowych, prócz oczywiście słupków z dochodami i kredytami, jest punkt drugi formularza, a w nim – nieruchomości. Wśród 23 radnych znaleźli się tacy, którzy „nie dotyczy” wpisali i tutaj. Optymistycznie – i realnie, miejmy nadzieję – zakładając, że bezdomni nie są, domyślać się możemy, że mieszkania lub domy wynajmują, czy to odpłatnie od kogoś obcego, czy nieodpłatnie – np. od współmałżonka. Takich radnych mamy dwóch – to Patryk Wicher (Klub radnych Prawo i Sprawiedliwość) i Tomasz Basta (Klub Radnych Platformy Obywatelskiej). Grzegorz Mądry (Klub Radnych „Dla Miasta”) mieszkanie kupuje – ma już podpisaną umowę przedwstępną. Przemysław Gawłowski, który w 2011 roku mógł jeszcze pochwalić się 150-metrowym domem i działką o powierzchni 26 arów, w tym roku nie ma już nic.
Największe z mieszkań – 62 metry kwadratowe - ma Józef Hojnor ( radny niezrzeszony). Choć „ma” to może zbyt dużo powiedziane, gdyż jest to mieszkanie lokatorskie, czyli – własność spółdzielni mieszkaniowej. Mieszkania własnościowe mają natomiast Barbara Jurowicz (radna niezrzeszona) – 35 metrów, Piotr Lachowicz (PO) – 46 metrów, Józef Gryźlak (PO) – 60 metrów.
Pozostali radni mieszkają w domach. Niektórzy w bardzo dużych – 284 metry kwadratowe ma dom Artura Czerneckiego (radny niezrzeszony), inni w znacznie mniejszych - jak dom Antoniego Rączkowskiego („Dla Miasta”) o powierzchni 72 metrów kwadratowych, który znajduje się na dwuarowej działce. Są i tacy, którzy domów mają więcej… Mieczysław Gwiżdż oświadczył, że posiada zarówno 40-metrowe mieszkanie, jak i dwa domy – 110- i 100-metrowy., a Jerzy Wituszyński – dom o powierzchni 181 metrów kwadratowych i gigantyczne mieszkanie – 119 metrów.
Warto również przyjrzeć się wycenie mieszkań i domów sądeckich radnych. Najdroższy domy mają Artur Czernecki, Grzegorz Dobosz oraz Jerzy Wituszyński. Wartość domu Czerneckiego o powierzchni ponad 280 m. kw. nie zmieniła się od 2011 roku. Były przewodniczący Rady Miasta wycenił go na 700 tys. złotych. Ciekawą wycenę swojego domu dokonał komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień. W oświadczeniu sprzed roku wycenił swoją posiadłość na 900 tys. złotych, rok później jej wartość spadła do 680 tys. złotych. Radny Wituszyński wycenił swój dom (180 m. kw.) na kwotę 550 tys. zł. Według członka klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość jego mieszkanie o powierzchni 119 m. kw. jest warte tyle samo co dom.

Punkt 9 oświadczeń majątkowych to „składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 000 złotych”. Są to przede wszystkim samochody (oraz zegarki).O ile w ogóle, bo niektórzy radni preferują piesze wędrówki, korzystają z samochodów małżonka. Tomasz Basta, który jeszcze dwa lata temu jeździł Volswagenem Golfem z 1997 roku, w 2012 zamienił go na Forda Mondeo kombi, rocznik 2002. Tadeusz Gajdosz w 2011 roku miał Passata kombi z 2006 roku, w 2012 jeździł już Oplem Astrą z 2011 roku. Fordem Focusem jeżdżą Artur Czernecki (auto rocznik 1999), oraz Józef Gryźlak (samochód z roku 2002). Zdecydowana większość osób nie wyceniła swoich aut. Najstarszy samochód ma Tadeusz Kulpa, który jeździ – a przynajmniej tak deklaruje – Oplem Astrą z 1995 roku (a prócz tego ma ciągnik Ursusa z 1983 roku). Jeśli jednak wybierać się przejażdżkę z którymś z radnych, to chyba najlepiej z Janem Opiłą, bo ma Hondę Civic 4D z 2011 roku, ewentualnie z Januszem Kwiatkowskim jego Mazdą 6 z roku 2007. Można również spróbować z Patrykiem Wicherem, chociaż jego Mercedes klasy E, rocznik 2003 i Volkswagen Passat B6 z 2006 roku mają też drugiego właściciela.
Albo stawiamy na zdrowie i ruszamy na spacer pieszo z Przemysławem Gawłowski, Grzegorzem Fecko, Elżbietą Chowaniec, Antonim Rączkowskim, Mieczysławem Gwiżdżem albo Konstantym Legutko. Oni bowiem oświadczyli, że samochodów nie posiadają.

Inez Dunikowska-Krupa
Marcelina Gargula