Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
15/11/2019 - 15:55

Nie będzie dopłat do błękitnego węgla. Władze miasta nie rozumieją decyzji RIO

Miasto Nowy Sącz wstrzymało, na razie, dopłaty do błękitnego węgla dla mieszkańców. Na jak długo? Nie wiadomo. Powodem jest decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, która uznała, że uchwała, jaką niedawno sądeccy radni podjęli w kwestii dopłat do tego rodzaju paliwa, jest nieważna. Oznacza to, że sądeczanie, którzy zechcą palić w tym sezonie grzewczym błękitnym węglem będą musieli zapłacić 1410 złotych za tonę tego surowca. A jeszcze kilka tygodni temu mogli go kupić po promocyjnej cenie i co najważniejsze starać się o dotację na jego zakup.

Wczoraj do Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu dotarła niekorzystna decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej. Miasto Nowy Sącz musi wstrzymać dopłaty do błękitnego węgla. Paradoksalnie postanowienie RIO zapadło w dniu „Europejskiego Dnia Czystego Powietrza”.  

Dla władz miasta ta decyzja jest zupełnie niezrozumiała. Podczas dzisiejszego briefingu prasowego wiceprezydent Magdalena Majka oraz dyrektor Wydziału Środowiska Grzegorz Tabasz zapewnili mieszkańców, że Miasto Nowy Sącz odwoła się od tej decyzji. 

- Nie zgadzamy się z tym postanowieniem i uważamy, że RIO podjęło złą decyzję stwierdzając nieważność uchwały dotyczącej dopłat do błękitnego węgla – powiedziała wiceprezydent Magdalena Majka. – Niestety do czasu całkowitego wyjaśnienia tego problemu musieliśmy wstrzymać wypłacanie dopłat do błękitnego węgla. Za taką sytuację bardzo przepraszamy mieszkańców Nowego Sącza. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby miasto mogło kontynuować wspomniany program, aby w przyszłości miasto mogło dopłacać do zakupu błękitnego węgla.

Zobacz także: Nowy Sącz: o co chodzi z dopłatami do błękitnego węgla?

Regionalna Izba Obrachunkowa swoją decyzję argumentowała tym, że dopłaty do błękitnego węgla nie są inwestycją z punktu widzenia prawa ochrony środowiska. 

Z takim stwierdzeniem nie zgadzają się władze miasta, jak i dyrektor Wydziału Środowiska Grzegorz Tabasz. 

– RIO przyznaje w piśmie, że prawo o ochronie środowiska nie zawiera definicji słowa inwestycja, ale stworzyło sobie na potrzeby swojego wystąpienia taką definicję posiłkując się prawem o finansach publicznych. Kompletnie zignorowano stanowisko miasta Nowego Sącza i opinie załączone do wyjaśnienia tej sprawy. Za jakiś czas błękitny węgiel będzie sprzedawany w Irlandii, Anglii i Niemczech, a mieszkańcy Nowego Sącza, przez takie decyzje będą dusić się od smogu. Nie złamaliśmy absolutnie prawa. Jest to jedynie interpretacja Regionalnej Izby Obrachunkowej na zasadzie nie, bo nie. Chcę również podnieść inną kwestię. Według medialnych doniesień cytowanych również przez stronę rządową, w Polsce w tym sezonie grzewczym około 40 tysięcy ludzi umrze, lub będzie miało skrócone życie na skutek niskiej emisji i smogu. Na tej liście znajdą się również mieszkańcy naszego miasta, a jesteśmy w tak kuriozalnej sytuacji, że mamy narzędzie do walki ze smogiem oraz finansowanie, jednak nie możemy tego zastosować. 

W trakcie briefingu prasowego wiceprezydent Magdalena Majka oraz dyrektor Wydziału Środowiska Grzegorz Tabasz przedstawili również opinie radców prawnych, z których wynika, że decyzja RIO nie ma uzasadnienia prawnego.

Przedstawiono również tekst  zastępcy prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej Wojciecha Lachiewicza, który w pozycji opublikowanej pt. "Dotacje z budżetów jednostek samorządu terytorialnego" pisze: „(…) Bez wątpienia inwestycja to działalność (aktywność) przynosząca nowe aktywa, przy czym w sferze ochrony środowiska nie można skutecznie bronić poglądu, że te aktywa to wyłącznie wytworzone w rezultacie poniesionych nakładów środki trwałe, a osiągnięcie walorów lub korzyści o innym charakterze nie uzasadnia wniosku o ich powstaniu w wyniku inwestycji w omawianym obszarze. Inwestycję w środowisko to działania służące zachowaniu i przywróceniu jego równowagi, pokazujące wymierne tym zakresie rezultaty.(...)”.

Przypomnijmy, że Regionalna Izba Obrachunkowa 31 października poinformowała Urząd Miasta w Nowym Sączu o swoich wątpliwościach w kwestii dopłat miasta Nowego Sącza do błękitnego węgla. Władze miasta miały nadzieję, że RIO weźmie pod uwagę wyjaśnienia prawne przesłane przez miasto. Niestety, tak się jednak nie stało.

Co teraz?

Władze miasta zamierzają zaskarżyć decyzję RIO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Niebawem taka skarga zostanie złożona. Rozpatrywany jest także inny wariant.

- Realizujemy również z naszymi prawnikami pomysł, aby inaczej uzasadnić tę decyzję. Będzie to oznaczało, że powstanie nowa uchwała uzasadniona w taki sposób, aby dowodziła, że jest to jednak inwestycja. Szukamy również innych możliwości znalezienia w budżecie dofinansowania – stwierdził dyrektor Tabasz. - Musimy walczyć o błękitny węgiel i z bezdusznością.

Do tej pory w Nowym Sączu udało się sfinalizować zakup około 40 ton błękitnego węgla.

[email protected], Fot. IM, Film: Daniel Szlag.







Dziękujemy za przesłanie błędu