Dramatyczny apel zranionej kobiety. Szuka go na własną rękę
W minioną niedzielę 16 czerwca, na drodze krajowej między Nowym Sączem a Limanową w miejscowości Trzetrzewina doszło do poważnego wypadku. Samochód zderzył się z tirem.
- Tir ściął zakręt i naczepa poleciała prosto na moje auto. Uderzenie było tak mocne, że odepchnęło moje auto obracając lekko na barierki. Tył został uszkodzony, a przód zmasakrowany. Pękła szyba, której odłamki powbijały mi się w ciało, głównie w lewą rękę. Nie straciłam przytomności, udało mi się zakrwawionej wydostać przez okno z samochodu. Włączyły się klaksony, a ja krzyczałam. On uciekł z miejsca wypadku nie udzielając mi pomocy – wspomina kobieta, która kierowała osobówką, a która teraz na własną rękę poszukuje sprawcy wypadku. W tym celu opublikowała komunikat w mediach społecznościowych z nadzieją, że ktoś widział to zdarzenie i uda się ukarać bezmyślnego kierowcę.
Tir poruszał się od Limanowej w stronę Nowego Sącza. Kobieta, która podróżowała samochodem osobowym jechała w przeciwnym kierunku.
- Tir miał naczepę koloru czerwonego, a ciągnik był koloru niebieskiego, prawdopodobnie firmy Scania. Jechał trasą przez Sowliny. Ostatni rejestr z kamer pokazuje, że prawdopodobnie dotarł do pierwszego ronda w Nowym Sączu. Został zarejestrowany na kamerach w Sowlinach około godziny 18.40. Następnie w Kaninie o godz. 18.53. Ostatni raz kamery zarejestrowały go w Trzetrzewinie kilometr od miejsca wypadku. Widoczne były ślady wgnieceń na pojeździe. Proszę! Jeśli ktoś ma kamerę samochodową i jechał w godzinach 18.30-19.20 trasą Limanowa – Nowy Sącz lub kojarzy tego tira, proszę o kontakt pod numerem telefonu 518 766 800 – apeluje poszkodowana kobieta.
RG [email protected], Fot. Spotted Nowy Sącz