Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
04/11/2019 - 11:40

Droga niania w Nowym Sączu, ale państwo może do niej dopłacić. Jak to się robi?

Prędzej czy później każda mama wracająca do pracy musi podjąć decyzję co dalej z maluchem. Najlepsza jest babcia, ale dziś kobiety są coraz dłużej aktywne zawodowo. Co wtedy? Kołem ratunkowym może być niania, ale bywa, że czasem to wydatek nie do udźwignięcia. Co wtedy? Można się starać o dopłatę z budżetu państwa. Jak to zrobić?

Ile kosztuje wynajęcie niani w Nowym Sączu?

- Opiekunka zażyczyła sobie 100 złotych za cały dzień. To osiem godzin mojej pracy i do tego trzeba doliczyć jeszcze dojazdy.  Jeśli przemnoży się to przez ilość dni roboczych  -  wychodzi z tego suma na którą mnie po prostu nie stać – mówi Kinga, mama trzech synów, która przymierza się do powrotu do pracy. Dwaj starsi chłopcy chodzą już do przedszkola, trzeci najmłodszy potrzebuje opiekunki.

Co zrobić w takiej sytuacji. Można skorzystać, o czym nie wszyscy wiedzą, z dopłaty do opiekunki z budżetu państwa, ale jest jeden warunek. Konieczne jest zatrudnienie niani, a to oznacza zawarcie umowy o świadczeniu usługi. To tak zwana umowa uaktywniająca.

Na czym to polega?

Dofinansowanie na zatrudnienie niani zależy od wynagrodzenia niani i daty zawarcia umowy. Od połowy minimalnego wynagrodzenia składki opłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych – pozostałą część składek opłaca ten, kto nianię zatrudnia.

Jeśli niania ma pensję równą minimalnemu wynagrodzeniu albo mniejszą – nie trzeba opłacać za nią składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne. Będą one finansowane z budżetu państwa – czytamy na gov.pl -  Jeśli ma pensję wyższą niż minimalne wynagrodzenie, będzie trzeba opłacać tylko składki od kwoty, która przewyższa wynagrodzenie minimalne.

Gdy opiekunka chciałaby mieć też ubezpieczenie chorobowe – trzeba potrącić składkę na to ubezpieczenie z jej pensji i odprowadzić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Tej składki nie finansuje budżet państwa.

Kto może skorzystać z dopłaty do niani?

Rodzice, opiekunowie prawni albo inne osoby, które opiekują się dzieckiem na podstawie orzeczenia sądu – jeśli ich dziecko ma od 20 tygodni do 3 lat – mogą korzystać z dofinansowania do końca roku szkolnego. Wyjątkowo, jeśli dziecko nie może pójść do przedszkola, na przykład przez brak miejsc – do skończenia 4 lat.

Rodzice mogą skorzystać z dofinansowania niezależnie od sytuacji życiowej. Rodzic może więc samotnie wychowywać dziecko, czyli być panną, kawalerem, wdową, wdowcem, po rozwodzie, w separacji. Dotyczy to również rodzica, który samotnie wychowuje dziecko – choć jest w związku małżeńskim – bo na przykład  jego małżonek nie ma praw rodzicielskich. Wtedy umowę podpisuje z nianią tylko ten jeden rodzic.

Kto może być nianią?

Każdy, kto nie jest rodzicem dziecka, którym ma się opiekować, ma więcej niż 18 lat, zrobi badania dla celów sanitarno-epidemiologicznych i dostanie orzeczenie o braku przeciwwskazań do pracy. Nianią może więc być na przykład babcia, siostra, kuzynka dziecka, ktoś spoza rodziny – sąsiadka, studentka, emeryt, osoba na świadczeniu przedemerytalnym.

Niania nie musi mieć kierunkowego wykształcenia ani doświadczenia zawodowego w pracy z małymi dziećmi. Nie musi też odbywać specjalnych szkoleń.

Umowa z nianią to tak zwana umowa uaktywniającą. Stosuje się do niej przepisy kodeksu cywilnego, które dotyczą umowy zlecenia. Nie ma jednego wzoru umowy. Jeśli chcesz, możesz skorzystać z  przykładowej umowy. Kliknij tutaj

Umowę należy zgłosić do oddziału ZUS w swoim miejscu zamieszkania. Można to zrobić osobiście, albo przesłać pocztą.

Jeśli umowa z nianią wygaśnie albo zostanie rozwiązana, wyrejestruj wtedy nianię z ubezpieczeń do 7 dni od wygaśnięcia albo rozwiązania umowy. (jm) fot. KB







Dziękujemy za przesłanie błędu