E-hulajnogi opanowują miasto, a policja strzela mandatami

Na ulicach Nowego Sącza pojawia się coraz więcej hulajnóg elektrycznych. Już od dłuższego czasu możemy je wypożyczać. Wiele osób jest z tego powodu bardzo zadowolonych. Nie brakuje jednak także głosów, że jest to usługa niezwykle droga (więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ).

Coraz więcej mieszkańców decyduje się także na zakup własnych e-hulajnóg. Wyjeżdżając na przejażdżkę nie należy zapominać o przestrzeganiu zasad. Przede wszystkim musimy poruszać się drogą dla rowerów.

Jeśli jej nie ma, możemy jechać jezdnią, ale tylko w miejscach, gdzie dozwolona prędkość wynosi maksymalnie 30 km/h. Kiedy ograniczenie jest wyższe (np. 70 km/h), użytkownicy hulajnóg mogą poruszać się chodnikami i drogą dla pieszych. Obowiązuje tam jednak prędkość zbliżona do tej, z którą poruszają się ludzie (ok. 7 km/h). W pozostałych przypadkach można jechać maksymalnie 20 km/h.

Oczywiście w przypadku jazdy e-hulajnogą jest także cała masa zakazów. Zabronione jest przewożenie innej osoby lub ładunku, ciągnięcie innego pojazdu, doczepianie się do niego, jazda bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy i nóg na podnóżu oraz, co zrozumiałe, prowadzenie w stanie nietrzeźwości.

Warto również wspomnieć, jaki mandat zapłacimy po złamaniu przepisów. Za brak jazdy wyznaczoną ścieżką, czepianie się innych pojazdów czy nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, który porusza się swoją drogą zapłacimy 100 zł. Z kolei za brak trzymania kierownicy minimum jedną ręką - 50 zł. Utrudnianie ruchu pieszym będzie nas kosztowało 300 zł.

Jazda w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu) może się zakończyć mandatem w wysokości 2500 zł., a w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) mandatem – 1000 zł. Przekroczenie prędkości do 10 km/h to mandat 50 zł, między 11-15 km/h – 100 zł, 16-20 km/h – 200 zł, a 21-25 km/h – 300 zł. ([email protected], fot.: MP/ zdjęcie ilustracyjne)