Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
29/05/2021 - 15:20

Fatalny stan powietrza w polskich miastach. Problem rozstrzygnie Sąd Najwyższy

Nie jest dobrze ze stanem powietrza w Polsce, aż 29 polskich miejscowości znalazło się wśród 100 europejskich miast o najbrudniejszym powietrzu. W tej niechlubnej statystyce wyprzedzają nas kraje bałkańskie. Już niebawem Sąd Najwyższy wypowie się, czy zanieczyszczenie powietrza narusza dobra osobiste człowieka.

Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Zanieczyszczone miasta, zanieczyszczone wioski
Powietrze, którym oddychamy należy do najbardziej zanieczyszczonych w Europie. Niestety. Co prawda w tej niechlubnej klasyfikacji wyprzedzają nas kraje bałkańskie (jak choćby Serbia) ale nie jest to powodem do dumy. Według Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) wśród 100 europejskich miast o najbardziej zabrudzonym powietrzu, aż 29 znajduje się w Polsce.

Wysokie poziomy stężenia smogu w Polsce wynikają z wykorzystywania węgla do ogrzewania domów, często bardzo taniego i bardzo brudnego gatunku. To powoduje 80 proc. emisji pyłów PM2,5, które trafiają prosto do naszych płuc.

Co ciekawe, im dalej na południe Polski, tym powietrze jest bardziej zanieczyszczone. Na podstawie danych pomiarowych Polskiego Monitoringu Środowiska z 2019 roku sporządzono listę miejscowości o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. Na czele „rankingu” miast o najbardziej zasmogowanym powietrzu Polski Alarm Smogowy umieścił Nowy Targ i Pszczynę. To miejscowości, w których odnotowano wielokrotne przekroczenie dopuszczalnych norm jakości powietrza. Na liście przeważają miejscowości małe oraz wsie – co zadaje kłam mitowi o brudnych miastach i czystej prowincji. Na wysokiej piątej pozycji znalazła się wszak śląska wieś Godów – zamieszkała przez niecałe dwa tysiące osób.

Wielka draka w brudnym Rybniku
Wysoko na liście znajduje się także śląski Rybnik. Ostatnio to miasto stało się areną prawniczego starcia, w którym ostatecznie rozstrzygnie Sąd Najwyższy. 28 maja SN zadecyduje, czy prawo do życia w czystym środowisku i oddychanie powietrzem spełniającym standardy stanowi dobro osobiste człowieka. Takie pytanie skierował do SN gliwicki sąd okręgowy. To pokłosie jednej z tzw. „spraw smogowych” toczących się przed polskimi sądami. W tej konkretnej, mieszkaniec Rybnika pozwał Skarb Państwa, żądając odszkodowania za spowodowane zanieczyszczeniem powietrza naruszenie dóbr osobistych.

Powód twierdzi, że z powodu bardzo wysokiego poziomu zanieczyszczenia powietrza odnotowanego w miejscu jego zamieszkania, naruszone zostały jego prawa do ochrony życia prywatnego i rodzinnego, mieszkania, swobody przemieszczania się oraz prawo do życia w czystym środowisku. Gliwicki Sąd rejonowy powództwo oddalił, rybniczanin złożył apelację do właściwego Sądu okręgowego, który z kolei skierował do Sądu Najwyższego zapytanie prawne.

Czy prawo do życia w czystym środowisku stanowi dobro osobiste podlegające ochronie? Gliwicki sąd podkreślił, że do tej pory w podobnych sprawach zapadały odmienne wyroki. Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego będzie miało przełomowe konsekwencje i może stanowić podstawę do orzekania w podobnych „smogowych” sprawach.

Warszawie ratusz wzmacnia system monitoringu jakości powietrza.
Warszawski ratusz ogłosił przetarg na zakup i uruchomienie 165 czujników pomiarowych. Stolica dąży do rozbudowy systemu (w roku 2020 Warszawa rozbudowała swój system monitoringu powietrza o dwie stacje referencyjne). 108 urządzeń zostanie zainstalowanych na terenie miasta, pozostałych 17 sztuk - w sąsiednich gminach. Wszystkie czujniki pomiarowe będą mierzyć poziom pyłów zawieszonych P10, PM 2,5, PM1 oraz dwutlenku azotu. Pozwoli to uzupełnić mapę warszawskich zanieczyszczeń, stwierdzić, gdzie one powstają oraz jak się przemieszczają.

Jakie stanowisko zajmie Sąd Najwyższy? Orzecznictwo w podobnych sprawach jest rozbieżne. W niektórych sprawach sądy nakazują Skarbowi Państwa zapłatę odszkodowania (w sprawie aktorki Grażyny Wolszczak są nakazał Skarbowi Państwa zapłatę pięciu tys. złotych na wskazane cele charytatywne). Z kolei Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w roku 2019 podobne powództwo oddalił.  Rozstrzygnięcie SN będzie miało poczesne społeczne znaczenie. (Dzbeński, fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu