Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
27/03/2021 - 20:45

Gdzie są granice Sądecczyzny? Odpowiadają historycy, odpowiadają dokumenty

Na łamach najnowszego wydania miesięcznika "Sądeczanin", który ukaże się z poczatkiem kwietnia, wracamy do debaty na temat granic Sądecczyzny. Czy Sądecczyzna to Limanowa i Gorlice? Od północy to jeszcze Iwkowa, a obecna Słowacja z południa? Wypowiadają się w tej sprawie znani sądeccy historycy.

Gdzie są granice Sądecczyzny. Fot. Daniel Szlag
Co piszą historycy? Dziś jedynie fragmenty ich obszernych, bogato ilustrowanych tekstów, które w pełnym kształcie znajdziecie Państwo w kwietniowym miesięczniku |Sądeczanin"

- Wszelkie podziały (również graniczne), zarówno zarysowujące się w sposób naturalny, jak i wytyczane sztucznie, są rzeczywistością dynamiczną i podlegają licznym zmianom - zaznacza Jakub M. Bulzak. - Ta zmienność jest zjawiskiem stałym, obserwowanym w procesie historycznym i współcześnie. Stąd postawione przez redakcję pytanie nie jest pozbawione sensu. Jak dynamika zmian wpływa na aktualność historycznie uzasadnionych podziałów? Czy stawiane przed dziesięcioleciami tezy zachowują aktualność? 

- Granice administracyjne są najwyraźniejszymi liniami podziału - dodaje znany historyk. - Ale i one nie są na Sądecczyźnie niezmienne. Od XIII w. istniała kasztelania sądecka, od XIV w. do rozbiorów funkcjonowało starostwo sądeckie, w czasach austriackich był Nowy Sącz siedzibą dystryktu, cyrkułu i starostwa, które istniało również w  odrodzonej RP, w  okresie okupacji i  w  Polsce Ludowej, do reformy administracyjnej z 1975 r., gdy powstało województwo nowosądeckie, zniesione w  1999 r. 

Dr Łukasz Połomski pisze zaś tak: - Dyskutując na temat granic Sądecczyzny, wielu historykom przychodzi na myśl okres, w którym o Sączu mówiono jak o części Podhala. Stolica Ziemi Sądeckiej na wielu pocztówkach zastępowała Nowy Targ czy Zakopane. Dziś zdajemy sobie sprawę, że ciężko powiązać nasze miasto z Podhalem. Warto jednak zastanowić się nad źródłami tego „góralskiego mitu” w widłach Dunajca i Kamienicy.

Dyskusja wokół omawianego zagadnienia jest tym bardziej żywa, że w  marcu 2021 r. w Nowym Sączu powstał oddział Związku Podhalan. Zarząd Główny poinformował słusznie, że nie jest to nic nowego, bowiem podobna organizacja działała w  międzywojniu, a na jej czele stał sam Romuald Reguła (znany społecznik, artysta). Niektóre media ze zdumieniem odnotowały fakt odtworzenia Związku. Należy pogratulować inicjatorom reaktywacji, którzy chcą krzewić kulturę Podhala w  naszym regionie. Cieszy, że organizatorzy zapewniają, iż chcą podkreślić naszą lachowską odrębność. 

- Pewnym kluczem w  określeniu regionu sądeckiego może być starosądecki klasztor klarysek i ich zasięg terytorialny (dobra klasztorne) - zauważa za to Sylwester Rękas, szef sądeckiego oddziału Archiwum Narodowego. - Duchowe i  materialne dziedzictwo św. Kingi określić nam może granice średniowiecznej sądeckiej wspólnoty, który obejmując północny Spisz, przekraczał nawet dzisiejszą granicę ze Słowacją. Zresztą to za czasów patronki sądeckiej św. Kingi, Ziemia Sadecka posiadała pewne uprawnienia niczym odrębne księstwo. Przed rozbiorami, powiat sądecki to obok wschodniej części obecnego powiatu limanowskiego (wraz Limanową), także obecne Podhale, a na północy sięgał aż po Lipnicę, Zakliczyn i Wojnicz (!).

Był to największy powiat, stanowiący 1/5 część całego województwa. Obok istniał niemal równie duży powiat szczyrzycki, sięgający od Tymbarku, Mszany Dolnej i  Rabki aż po Wieliczkę, Bochnię i Kraków i Tyniec. Istniejący przez pierwsze dziesięciolecia zaboru austriackiego cyrkuł sądecki obejmował podobny obszar jak przedrozbiorowy powiat sądecki, z  tym że tym razem oprócz Podhala do sądeckiego cyrkułu weszły miejscowości z dawnej południowej części powiatu szczyrzyckiego, a więc okolice Tymbarku i Mszany Dolnej a północne granice przybliżyły się w  kierunku południowym. ([email protected]. Fot. Daniel Szlag)

Więcej znajdziesz w miesięczniku "Sądeczanin"







Dziękujemy za przesłanie błędu