Gdzie ta burza? IMGW wystraszył Kraków, Limanową, Nowy Sącz, Gorlice i Tarnów
Kiepsko ma być dziś na Śląsku, gdzie synoptycy przewidują gwałtowne wzrosty stanów wody kilku płynących z południa rzek, w tym Kłodnicy, Małej Panwi i Odry. Żle będzie też w zachodniej Małopolsce, gdzie gwałtowne przybory wód mogą nastąpić w Pszczynce, Małej Wiśle i Przemszy.
Kraków, jak i wschodnia część Małopolski aż po powiat myślenicki i suski, również leży w obszarze alertów hydrologicznych, ale niższego stopnia. IMGW prognozuje dla zachodniej cześci Małopolski wezbrania rzek z przekroczeniem stanów ostrzegawczych. A co w okolicach Nowego Sącza?
Powiat brzeski, limanowski, tatrzański, nowotarski, jak nowosądecki, gorlicki i tarnowski jak i dalej, przez całe Podkarpacie, to prawdziwa czerwona płachta na pogodowej mapie. Według prognozy na dziś, znów czekają nas burze, ulewy i gradobicie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje w niedzielę burze, którym miejscami będą towarzyszyć nawalne opady deszczu do 5 cm na metr kwadratowy, lokalnie nawet do 7 cm oraz nawałnicowe porywy wiatru wiejącego z prędkością do 120 kilometrów na godzinę! ([email protected]) Fot. IMGW
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina jak zachować się wobec takiego zagrożenia:
- usunąć z parapetów i podwórek wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr,
- przeparkować samochody w bezpieczne miejsce, jeżeli wcześniej były zaparkowane pod drzewami lub w obniżeniu terenu,
- zamknąć okna i drzwi,
- pozostać w domu, jeżeli jest to możliwe,
- jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie, jeżeli jesteśmy poza domem,
- nie zatrzymywać się pod drzewami,
- zapewnić bezpieczeństwo swoim zwierzętom, zwłaszcza tym przebywającym na zewnątrz,
- przygotować oświetlenie zastępcze – latarki z zapasem baterii. Wiatr może uszkodzić linie energetyczne,
- uważać podczas jazdy samochodem, po pierwsze ze względu na mogące się łamać konary i drzewa, po drugie – przy wyjeździe z osłoniętej drogi na otwartą przestrzeń istnieje ryzyko zdmuchnięcia samochodu.