Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
23/03/2021 - 16:25

Gehenna trwa od lat. Zdziczałe psy zagrażają mieszkańcom tej gminy

Wracamy do tematu zdziczałych psów, które zagrażają mieszkańcom Mystkowa w gminie Kamionka Wielka. Z relacji kolejnych mieszkańców wynika, że ta gehenna trwa od kilku lat. Wójt Andrzej Stanek zapowiada zdecydowane kroki w tej sprawie i zaznacza, że od czasu naszej ostatniej publikacji odłowiono już dwa bezpańskie psy w tym rejonie.

Po naszej publikacji Zdziczałe psy opanowują Kamionkę Wielką! Uważajcie na siebie skontaktowali się z nami kolejni mieszkańcy Mystkowa. Nie dość, że potwierdzają, że rzeczywiście po wsi pałętają się bezpańskie psy, czasem jest ich nawet pięć, to okazuje się, że problem jest bardziej skomplikowany niż być się to mogło wydawać i trwa od lat. Psy kręcą się zazwyczaj w okolicy lasku zaraz obok ubojni drobiu. Miejscowi podejrzewają, że ściąga je tam zapach mięsnych resztek a być może same resztki.

- Na własne oczy widziałam jak osaczyły i zagryzły kota i nie ukrywam, że boję się o bezpieczeństwo dzieci. Jak zgłaszałam problem w gminie, że te psy pałętają się też po moim podwórku, to usłyszałam od urzędniczki, że mam postawić płot, to problemu nie będzie – obrazuje skalę problemu Małgorzata Kiełbasa.

Kobieta dodaje również, że na każdą próbę przegonienia psy reagują warczeniem, gotowe ugryźć – w ogóle nie mają respektu przed ludźmi i jest gotowa całą historię – łącznie z całą korespondencją prowadzoną, bez większego skutku z gminnym urzędnikiem – przekazać wójtowi Stankowi osobiście.

Zobacz też: Ten filmik wstrząsnął internautami. Co ustaliła policja?

Nasza Czytelniczka zastrzega przy okazji, że głównym źródłem wszystkich problemów jest bezpańska, zdziczała suka, która przyciąga pozostałe psy i systematycznie się szczeni. Szczeniaki są zabierane przez firmę działającą na zlecenie gminy, ale ich matka nadal biega wolno. Gdyby odłowiono sukę byłoby po problemie.

Co na to wójt Andrzej Stanek? Samorządowiec nie kryje zmartwienia – w końcu chodzi o bezpieczeństwo ludzi. Od naszej ostatniej publikacji ustawiono już pułapkę i odłowiono dwa psy. Stanek będzie rozmawiał z Kiełbasą i gwarantuje, że doprowadzi sprawę do końca. ([email protected] Fot.: Czytelnik – nazwisko do wiad. red.)







Dziękujemy za przesłanie błędu