GOPR ze Szczawnicy ratował turystów. Bardzo trudne warunki na Przehybie
GOPR ze Szczawnicy ratuje turystów
Niezwykle trudne warunki panują w całej Małopolsce. Padający śnieg sprawia, że na drogach jest bardzo niebezpiecznie. Nie lepiej sytuacja wygląda w górach. Szlaki są niemal całkowicie zasypane, co oznacza, że pomysły o wyprawach najlepiej odłożyć na inny termin.
Ratownicy mają ręce pełne roboty. Do akcji na Przehybie musieli w ostatnim czasie wyjeżdżać kilkukrotnie. O niezwykle niebezpiecznym zdarzeniu poinformowała Grupa Podhalańska GOPR z sekcji operacyjnej Szczawnica. Było już ciemno, kiedy wpłynęło do niej zgłoszenie o turystach potrzebujących pomocy.
Jak się okazało, na wędrówkę wybrali się dziadkowie z 8-letnim wnukiem. Na Przehybę chcieli udać się niebieskim szlakiem. Niestety, nie wzięli pod uwagę pogody i ogromnej ilości śniegu… Po pewnym czasie stwierdzili więc, że nie są w stanie dalej iść. Wezwanie pomocy okazało się niezbędne.
Ratownicy GOPR bardzo szybko ruszyli na miejsce. Poszkodowaną rodzinę przetransportowali do samochodu i zabrali w bezpieczne miejsce. Wszystko działo się, gdy było już ciemno. Tak późne pory dodatkowo nie sprzyjają górskim wędrówkom…
Trudne warunki na Przehybie i w Tatrach
To nie jedyna tego typu akcja ratowników górskich w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że krynicki GOPR ewakuował również 12 dzieci i dwoje ich opiekunów przebywających na obozie w schronisku PTTK na Przehybie (więcej na ten temat piszemy TUTAJ).
Z racji wysokiego zagrożenia lawinowego, pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego zamknęli szlaki turystyczne z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka i z Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów. W jednym ze schronisk, które się tutaj znajduje, z powodu nadmiaru śniegu, utknęło kilkunastu turystów (o sprawie piszemy TUTAJ).
Warunki cały czas utrzymują się niezwykle trudne, a śniegu wciąż przybywa. Górskie wędrówki nie są teraz dobrym pomysłem. ([email protected], fot.: GP GOPR Sekcja Szczawnica/ Facebook)