Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 19 marca. Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety
29/05/2020 - 17:35

I znowu śmierć była szybsza. Znaleźli go martwego. Miał tylko 37 lat

I znowu śmierć była szybsza niż pomoc? I znowu ktoś podjął dramatyczną decyzję o odebraniu sobie życia? Czy właśnie taka tragedia rozegrała się za drzwiami mieszkania w Gładyszowie?

Było przed dziewiąta rano, kiedy w dyżurce gorlickich strażaków zadzwonił telefon. O pomoc prosili policjanci, którzy nie mogli wejść do mieszkania w Gładyszowie. Drzwi udało się strażakom otworzyć. W środku były zwłoki 37-letniego mężczyzny.

Czytaj też Nie odwracaj wzroku, reaguj. Samobójcą może być bliska osoba 

Jaki dramat się tam rozegrał? Co się mogło wydarzyć? Katarzyna Cisło z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji wyjaśnia, że mężczyzna był pod nadzorem opieki społecznej. - Od kilku dni nie było z nim kontaktu, nikt nie widział, żeby wychodził z mieszkania. To wzbudziło podejrzenie, że stało się coś złego.

Czytaj też Jechali na tamten świat autobusem z Męciny do Nowego Sącza?

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie to mogło być samobójstwo, a mężczyzna miał problemy z alkoholem. - Z tego co udało nam się ustalić, mieszkał samotnie – dodaje Cisło. -  Na miejscu był prokurator. Teraz zostanie wykonana sekcja zwłok, która da odpowiedź na pytanie jaka była przyczyna śmierci i kiedy nastąpił zgon. 

[email protected] zdjęcie ilustracyjne







Dziękujemy za przesłanie błędu