Internowany w Nowym Sączu biskup będzie miał tablicę pamiątkową

Ordynariusz diecezji lubelskiej w czasach II Rzeczpospolitej i okupacji hitlerowskiej – bp Marian Fulman, będzie miał tablicę w parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Dlaczego? To właśnie w naszym mieście znalazł schronienie po tym, jak opuścił obóz koncentracyjny w Sachsenhausen.

Pochodzący z diecezji włocławskiej bp Marian Fulman był wielkim patriotą, który za swoje umiłowanie Polski i działalność duszpastersko-patriotyczną, już przez władze carskie został skazany na wygnanie do Niżnego Nowogrodu. 1 grudnia 1918 roku rozpoczął kierowanie diecezją lubelską. Był współtwórcą i pierwszym wielkim kanclerzem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jego pracę przerwał wybuch wojny. Gestapo wkroczyło do pałacu biskupiego, aresztując biskupów i kilku księży. Biskupa Fulmana skazano na karę śmierci i przewieziono do obozu koncentracyjnego w Oranienburg-Sachsenhausen.

W 1940 roku Stolica Apostolska uzyskała zwolnienie dla bpa Fulmana, który mógł wrócić do Polski, ale nie do Lublina, tylko właśnie do Nowego Sącza. Tu spędził 5 lat. Na szczęście pozwolono mu zatrzymać się na plebanii kolegiackiej parafii. Stamtąd starał się wspierać swoją diecezję i księży, wyświęcił także kilkudziesięciu kleryków.

W lutym 1945 roku biskup mógł wrócić do Lublina. Mimo wieku i złamanego zdrowia zabrał się za odbudowywanie zniszczonej diecezji. Zmarł 18 grudnia 1945 roku.

***
W poniedziałek – 9 lutego, mija 70. rocznica powrotu bpa Mariana Fulmana do Lublina. Na ten dzień zaplanowano odsłonięcie pamiątkowej tablicy na plebanii przy sądeckiej bazylice. Uroczystość rozpocznie o godz. 12. Msza św. z udziałem abpa lubelskiego Stanisława Budzika i bpa tarnowskiego Andrzeja Jeża.

(KB)
biogram na podstawie: www.kul.pl
fot. arch. (PG)

Skomentuj