Jak pożegnać kogoś, z kim człowiek przeżył całe życie...

Z Heniem wychowywaliśmy się w podsądeckich Szymanowicach. Razem studiowaliśmy na Uniwersytecie Jagiellońskim, razem działaliśmy w konspiracji lat osiemdziesiątych. Razem chodziliśmy na manifestacje Solidarności, razem czytaliśmy te same lektury, o których rozprawialiśmy nocami, razem chodziliśmy w góry.

Razem tworzyliśmy w podziemiu "Wiadomości Nowosądeckie". Razem angażowaliśmy się w budowę nowej Polski, w końcu razem tworzyliśmy "Sądeczanina". Razem odnosiliśmy sukcesy i ponosiliśmy porażki.

Byliśmy dumni, że w tych wyjątkowych dla Najjaśniejszej Rzeczpospolitej czasach było nam dane dołożyć cegiełki naszego życia dla wielkiej sprawy.

To był nasz czas, to było nasze życie.

Zygmunt Berdychowski Fot. JB

Nie żyje nasz redakcyjny kolega, Henryk Szewczyk