Jak uzbierać w Nowym Sączu pieniądze na Marszałka i kasztankę? Miejsce po czerwonoarmistach czeka

Jest już projekt, miasto dało działkę i w miejsce zburzonego pomnika czerwonoarmistów przy Alejach Wolności można stawiać monument Piłsudskiego. Na razie nie ma jednak za co. Na Marszałka i jego ukochaną Kasztankę trzeba zebrać pieniądze. Jeszcze w grudniu ruszy więc publiczna zbiórka.

O budowie pomnika Józefa Piłsudskiego mówiło się w mieście od blisko siedmiu lat, lecz dopiero teraz pomysł doczeka się realizacji. Monument stanie w miejsce zburzonego pomnika czerwonoarmistów przy Alejach Wolności. Zgodę na jego wzniesie przegłosowali już radni. Miasto przekazało też działkę pod budowę pomnika.

Czytaj też Nowak zagonił radnych do głosowania nad pomnikiem Piłsudskiego w Nowym Sączu. Postawią go czy nie?

O upamiętnieni Piłsudskiego od 2010 roku zabiegało Stowarzyszenie Nowosądecka Wspólnota. Mieszkańcy miasta inicjatywę poparli i dwa lata później został powołany Społeczny Komitet Budowy Pomnika Józefa Piłsudskiego. Ostatecznie sprawa budowy monumentu znalazła pomyślny finał.

Teraz na budowę pomnika trzeba będzie zgromadzić pieniądze. Wedle zapowiedzi Tadeusza Nowaka, prezesa stowarzyszenia, publiczna zbiórka ruszy jeszcze w grudniu. Pieniądze będzie można wrzucać do specjalnej urny lub do puszek, z którymi po mieście będą chodzić wolontariusze. Na postawienie monumentu potrzeba blisko 480 tysięcy złotych. Projekt pomnika, który ma przedstawiać Marszałka na Kasztance, nieodpłatnie został przekazany przez znanego artystę rzeźbiarza Stanisława Szwechowicza. Jeszcze w tym miesiącu ma zostać podpisana umowa na wykonanie odlewu.

Józef Piłsudski pojawi się przy Alejach Piłsudskiego w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.

[email protected] fot. wizualizacja UMNS

Skomentuj