Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
23/10/2013 - 08:28

To już kolejna decyzja, która marginalizuje Nowy Sącz...

Od nowego roku z Nowego Sącza mają zniknąć laboratoria Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. To w sumie 18 miejsc pracy w regionie, gdzie bezrobocie sięga 18 procent. Dodać to tego trzeba kilkanaście etatów, które już zostały zlikwidowane w ubiegłym roku. Po likwidacji dyspozytorni, czy to już nie jawna dyskryminacja naszego regionu?

W ostatnim czasie sporo uwagi poświęciliśmy sądeckiemu sanepidowi. Politycy podejmowali interwencję w obronie 18 miejsc pracy. Dziś jest już prawie pewne, że od nowego roku Nowy Sącz nie będzie wykonywał badań laboratoryjnych.

Czytaj: Koniec sądeckiego laboratorium. Sanepid bez badań!

- Dostaliśmy informację, że zostało już złożone do Urzędu Pracy zgłoszenie o grupowym zwolnieniu – informuje Anna Hodakowska, kierownik laboratorium żywności w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu. – Jeszcze karmimy się złudzeniami, że uda się zachować te miejsca pracy, ale do tej batalii podchodzimy już z mniejszą energią.

- Jesteśmy za utrzymaniem miejsc pracy, ale niestety nie mamy możliwości decydować w tej sprawie – mówi Mieczysław Kiełbasa, wicestarosta nowosądecki, który apelował do wojewody utrzymanie laboratorium.  – W mieście i powiecie mieszka 290 tys. ludzi, przyjeżdża do nas około 1,5 mln turystów. I wszyscy chcą mieć komfort i czuć się bezpiecznie. Jeśli dojdzie do likwidacji sądeckiego laboratorium, trudno sobie wyobrazić jak to bezpieczeństwo zostanie zachowane.

W poniedziałek (28 października) na posiedzeniu Sejmiku Województwa Małopolskiego radny Zygmunt Berdychowski ma złożyć interpelację w sprawie likwidacji laboratorium w sądeckim sanepidzie.

- Pamiętam, jak wojewoda zapewniał, że likwidacja dyspozytorni jest ostatnim tego typu działaniem w naszym regionie. Przekonywał, że w innych obszarach, także w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, dojdzie do konsolidacji miejsc pracy. Stało się inaczej. Dlaczego w regionie, gdzie bezrobocie sięga 18 procent, zwalnia się kolejnych ludzi? W Krakowie bezrobocie wynosi 4 procent i tam nawet nie odczuliby redukcji tych etatów. Pytanie jest jeszcze jedno: dlaczego mamy likwidować miejsca pracy w naszym regionie kosztem Wadowic, czy Tarnowa – zaznacza radny.

Decyzją Jerzego Millera w województwie małopolskim będzie funkcjonować tylko jedno laboratorium w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z dwoma oddziałami zamiejscowymi w Tarnowie i Wadowicach.

- To już kolejna decyzja, która powoduje, że Nowy Sącz jest marginalizowany. Szalenie trudno to zaakceptować. Łącznie z likwidacją PKS-u i redukcją etatów w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, w ciągu ostatnich dwóch lat, pracę straciło w naszym regionie 150 osób – wylicza Berdychowski. – Tutaj chodzi tylko o to, żeby wojewoda podejmował racjonalne decyzje. Racjonalnym jest zwalniać osoby w regionie, gdzie bezrobocie sięga 18 procent? Gdzie są teraz parlamentarzyści, którzy walczyli o laboratorium? Każdy powinien zrobić, co do niego należy: protestować, występować i głośno o tym mówić. Nie można siedzieć cicho i pozwalać na takie decyzje.

W sprawie walki o miejsca pracy nie zasypia gruszek w popiele także poseł Solidarnej Polski. Arkadiusz Mularczyk uważa, że należy sprawdzić, czy wojewoda nie złamał prawa likwidując sądeckie laboratorium.

- To w rozporządzeniu ministra zdrowia z 22 marca 2010 r. jest podany wykaz stacji sanitarno-epidemiologicznych i dlatego jestem zdania, że wojewoda nie ma uprawnień dokonywać takich zmian – uważa sądecki parlamentarzysta.  – Czy wojewoda złamał prawo i nie widział o tym zapisie? To dziwna sytuacja.

Ten problem podnieśli także pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. W liście do Ministerstwa Zdrowia zapytali, czy wojewoda ma kompetencje do podejmowania takich działań. W odpowiedzi przesłanej do kierownika sądeckiego oddziału laboratoryjnego czytamy m.in.: „Minister Zdrowia nie sprawuje zwierzchniego nadzoru nad Wojewodą Małopolskim, w związku z czym nie ma prawnych możliwości wstrzymania jego działań restrukturyzacyjnych w obrębie powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych województwa małopolskiego”.

Zdaniem rzecznika wojewody małopolskiego wprowadzone zmiany w funkcjonowaniu stacji sanitarno-epidemiologicznych odbyły się zgodnie z prawem.

- Zmiana w funkcjonowaniu bazy laboratoryjnej sanepidu na terenie województwa małopolskiego była podyktowana racjonalizacją wydatkowania środków publicznych z jednoczesnym zapewnieniem bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego województwa małopolskiego i poszczególnych powiatów, co wynika z następujących przesłanek: 1. Wojewoda dysponuje środki publiczne dla wojewódzkiej i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. 2. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych (art. 44 ust. 3) środki publiczne winny być wydatkowane w sposób celowy i oszczędny z zachowaniem zasad uzyskania najlepszych efektów z danych nakładów. Budżet dla stacji na rok 2014, w tym na działalność laboratorium, został ustalony zgodnie z powyższą zasadą. 3. Określając środki na laboratorium ustalono liczbę badań laboratoryjnych koniecznych do wykonania oraz optymalny koszt poszczególnego badania. Pozwoliło to określić, iż najbardziej efektywnym rozwiązaniem jest funkcjonowanie jednego laboratorium na terenie województwa małopolskiego – przekonuje Jan Brodowski.

Jednocześnie rzecznik zaznacza, że rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie wykazu stacji sanitarno-epidemiologicznych wykonujących badania i pomiary ze wskazaniem obszaru określa uprawnienia Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych do wykonywania badań laboratoryjnych i pomiarów w pełnym zakresie na obszarze całego województwa małopolskiego.

Portal Sadeczanin.info dowiedział się, że dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu rozmawia z prywatnymi firmami, które są zainteresowane prowadzeniem badań w laboratorium. Jest, więc szansa, że chociaż część pracowników zachowa miejsca pracy.

- Jestem na etapie prowadzenia rozmów z trzema firmami, które są zainteresowane prowadzeniem badań w naszym laboratorium – mówi Stanisław Morawski, powiatowy inspektor sanitarny w Nowym Sączu. – Firma, która zdecyduje się prowadzić badania komercyjne wynajmie od nas lokal, sprzęt i przejmie część pracowników. Jestem dobrej myśli, że uda się to zrobić – zapowiada dyrektor.

 

(MC)

Fot. Piotr Droździk i sxc.hu 







Dziękujemy za przesłanie błędu