Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
30/11/2017 - 06:30

Już w niedzielę finał Miss Polski 2017. Zobacz, jak przygotowują się piękne finalistki [ZDJĘCIA]

Już tylko kilka dni dzieli nas od niedzielnego konkursu Miss Polski 2017, który tradycyjnie odbędzie się w Krynicy Zdroju. Dwadzieścia cztery finalistki powalczą o koronę najpiękniejszej kobiety w Polsce. Jest wśród nich pochodząca z Sądecczyzny śliczna Kinga Choma.

Finalistki kilka dni temu rozpoczęły w hotelu Beskid w Nowym Sączu zgrupowanie, które poprzedzi wielki finał. Zanim wszystkie uczestniczki dotarły na Sądecczyznę, to te, które przyjechały wcześniej postanowiły przyrządzić im smaczną niespodziankę.

Zobacz także: Która z nich zostanie Miss Polski? Zobacz najpiękniejsze kobiety, jest wśród nich Kinga Choma [ZDJĘCIA]

Podczas zgrupowania finalistki zwiedziły najpiękniejsze miejsca ziemi sądeckiej. Zobaczyły pijalnię wody w Muszynie i słynne ogrody zmysłów. Następnie urządziły sobie spacer po krynickim deptaku. Na koniec dnia zawitały jeszcze do Tylicza, gdzie miały okazję wykazać się w jeździe na nartach na stoku narciarskim. To jednak nie koniec atrakcji. dziewczyny odwiedziły także gospodarstwo agroturystyczne, gdzie mogły pojeździć konno.

Zobacz także: Miss Polski 2017. Obejrzyj zdjęcia wszystkich kandydatek


W kolejnych dniach zgrupowania ogromny sztab fachowców zadba oto, aby jak najlepiej przygotować dziewczyny do niedzielnego finału. Czeka je dużo pracy, ale także i wiele niespodzianek.

Zobacz także: Kinga Choma, Miss Ziemi Sądeckiej 2017, zdradza nam swoje sekrety [WIDEO]

RG [email protected] Fot. Fb Miss Polski

Już w niedzielę final Miss Polski. Zobacz, co robią piękne finalistki




Już tylko kilka dni dzieli nas od niedzielnego konkursu Miss Polski 2017, który tradycyjnie odbędzie się w Krynicy Zdroju. Dwadzieścia cztery finalistki powalczy o koronę najpiękniejszej kobiety w Polsce. Jest wśród nich pochodząca z Sądecczyzny śliczna Kinga Choma. (Fot. Fb Miss Polski)






Dziękujemy za przesłanie błędu