Korki w Nowym Sączu zamieniły się w horror na osiedlowych uliczkach

Jak poinformował nas mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Hubala, w godzinach szczytu osiedle jest niemal całkowicie zablokowane. -

- To się w głowie nie mieści, co tu u nas się wyprawia. Kierowcy nie chcą stać w korkach, to skracając sobie drogę, kiedy jadą do pracy i kiedy wracają. A my stoimy i czekamy na możliwość zaparkowania. Zauważyłem, że w większości są to auta na rejestracjach spoza miasta. Są przecież znaki, że te drogi są dla mieszkańców, a nie cwaniaczków za kierownicą - skarży się w e-mailu do redakcji mieszkaniec osiedla.

- Nikt się tym nie zajmuje, a oni bezkarnie sobie tędy przejeżdżają i my pod blokami mamy niemal ruch, jak na ulicach Węgierskiej czy Tarnowskiej. A co z naszym bezpieczeństwem? Dzieciaki nie mają, jak normalnie funkcjonować i przechodzić. Tak się nie da po prostu żyć.

Czytelnik  przesłał do naszej redakcji zdjęcia, na których wyraźnie widać sznurek samochodów przejeżdżających przez osiedlowe uliczki, między zaparkowanymi samochodami mieszkańców. Również rzucają się w oczy tablice rejestracyjne, które mogłyby sugerować, że właściciel mieszka poza miastem, a nie na ulicy Hubala lub innej pobliskiej.

Sprawie powinna przyjrzeć się straż miejska, a może nawet policja, bo w tej sytuacji dochodzi do łamania przepisów drogowych. - Redakcji zajmijcie się tym, żebyśmy mogli normalnie funkcjonować na swoich parkingach - zaapelował czytelnik zgłaszający nam problem.

Poszukamy w odpowiednich miejscach informacji, jak pomóc tamtejszym mieszkańcom.

[email protected] Fot. Czytelnik