Koszmarny wypadek w Żegiestowie. Długo walczyli o życie motocyklisty
Te dramatyczne sceny rozegrały się minionej nocy przed godziną dwudziestą drugą w Żegiestowie. 37-letni mieszkaniec województwa lubelskiego stracił panowanie nad motocyklem. Pojazd zjechał z drogi, uderzył w sygnalizator świetlny, rogatkę kolejową i betonowe studzienki telekomunikacyjne. Stan motocyklisty był bardzo poważny. Mężczyzna był nieprzytomny i nie oddychał. Strażacy, a następnie ratownicy medyczni przez kilkadziesiąt minut reanimowali go. Niestety życia 37-latka nie udało się uratować.
Zobacz też Groźny wypadek zablokował w nocy ruchliwą trasę. Zderzyły się czołowo samochody
Przez wiele godzin droga w Żegiestowie była nieprzejezdna. W tym czasie policjanci wspólnie z prokuratorem i biegłym sądowym zabezpieczali wszelkie dowody i prowadzili oględziny miejsca wypadku.
- Wszystkie wykonane przez nich czynności, opinia biegłego oraz prowadzone w tej sprawie śledztwo, pozwolą dokładnie wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku – powiedziała naszej redakcji kom. Justyna Basiaga z biura prasowego sądeckiej policji. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)