Krynica: ferie na finiszu, odwilż i wielu spacerujących
W kalendarzu środek lutego, a tymczasem za oknem panuje przedwiosenna aura. Śniegu jak na lekarstwo. Utrzymuje się jeszcze na stokach, w miejscach wyżej położonych i mniej nasłonecznionych. We wtorek, 18 lutego w Krynicy i sąsiedniej Muszynie temperatura w najcieplejszym momencie dnia sięgnęła aż 11 stopni.
Odwilż na deptaku, ulicach obu uzdrowisk. Spragnieni białego puchu szusują na stokach, pozostali wygrzewają się w promieniach słońca na szczycie Góry Parkowej i muszyńskich Ogrodach Sensorycznych.
Śnieg jest jeszcze w okolicach Muszynki, tuż przy granicy ze Słowacją. Przy przejściu granicznym można spotkać sporo osób uprawiających narciarstwo biegowe, główne Słowaków. Po stronie naszych sąsiadów śniegu już w ogóle nie ma…
Tymczasem meteorologiczna wiosna rozpocznie się 1 marca, a kalendarzowa 21 tegoż miesiąca. Natomiast astrologiczne przypada zawsze w równonoc wiosenną. To moment, w którym dzień i noc ma dokładnie tyle samo godzin. W tym roku wypada 20 marca. Dni staną się coraz dłuższe, a noce krótsze i tak aż do 22 czerwca.
(MK) fot. aut.