Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
25/01/2023 - 17:00

Krynica: wiemy więcej o młodym partyzancie, rozstrzelanym na Górze Parkowej

Kim był 19-letni Leon Stasicki? Czy ktokolwiek potrafi uzupełnić życiorys młodego partyzanta, którego Niemcy rozstrzelali w Krynicy na stokach Góry Parkowej? Skąd pochodził, czy żyje ktoś z jego rodziny? Ta wojenna historia jest bardzo tajemnicza.

Trzy lata temu napisał do "Sądeczanina" krewny Leona Stasickiego, Alfons Stasicki z Poznania. Opublikowany wówczas materiał, dopiero w styczniu tego roku przeczytała  jego bratanica, Elżbieta Stasicka. Dorzuciła ciekawe informacje o losach brata Leona, a swojego ojca - Jenika.  

Na stoku Góry Parkowej w Krynicy znajduje się kamienny obelisk i symboliczny grób Leona Stasickiego, który zginął prawdopodobnie w tym miejscu 27 grudnia 1944 roku z rąk żołnierzy Wermachtu. Trzy lata temu historię o 19-letnim partyzancie, opublikowaną w Sądeczaninie przeczytał jego krewny Alfons Stasicki. Wtedy podzielił się z nami tym, co wiedział o Leonie.

Leon Stasicki urodził się 2 marca 1925 roku. Jego ojciec Bolesław przyjechał wraz z żoną Czeszką do Krynicy, gdzie pracował na kolei. Doczekali się trójki dzieci: Leona, Jenika i Irene.

Rodzina mieszkała w domu przy ulicy Kraszewskiego 18 (najprawdopodobniej, na I piętrze), a po 1950 roku przeprowadziła się do kamienicy, znajdującej się na ulicy Piłsudskiego 35. Tam żyli aż do śmierci. Są pochowani na krynickim cmentarzu”- opowiadał trzy lata temu Alfons Stasicki. 

Leon Stasicki był  partyzantem prawdopodobnie 9 kompanii III batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK por. Juliana Zubka ps. ”Tatar” lub OP "Żbik" Franciszka Paszke ps. "Kmicic".

Najbardziej wiarygodna wersja, dotycząca jego śmierci podaje, że 27 grudnia 1944 roku przyjechał do Krynicy, wraz z innym partyzantem, aby zebrać informacje na temat sytuacji w uzdrowisku.

Idąc ulicą Ebersa, prowadzącą do stacji kolejowej, napotkali żołnierza Wehrmachtu, którego zaczęli rozbrajać. Zauważył to z daleka inny, niemiecki żołnierz, który zaczął strzelać. Kula trafiła 19-latka. Ktoś anonimowy postawił symboliczny grób Leona Stasickiego na stokach Góry Parkowej.

Podczas wojny miał zginąć też brat Leona, Jenik. Alfons Stasicki nie wiedział, gdzie i w  jakich okolicznościach. Teraz okazuje się, że przeżył wojnę.  Historię rodziny uzupełnia bowiem jego córka Elżbieta, której niedawno wpadł w ręce artykuł "Sądeczanina". 

- Artykuł o moim wujku wpadł mi w ręce 21 stycznia 2023 roku. W jego treści widnieje zapis o śmierci Janika, brata zabitego partyzanta. Otóż, nie. Janik (Jan) zmarł w 1985 roku w Szczytnie Śląskiej w szpitalu w wieku 64 lat - wyjaśnia nasza Czytelniczka. 

- Jan był trzykrotnie żonaty. Pierwszą żoną była moja mama, z tego związku było dwoje dzieci. Syn i córka. Syn nie żyje, a ja tak. Jestem jedyną córką Jana (Janika) Stasickiego. A dlaczego Alfons Stasicki nic nie wiedział, że Jan żyje? Otóż, jak opowiada Elżbieta Stasicka, opuścił on Krynicę pod koniec lat 40. XX wieku i nigdy do niej nie powrócił.

- Nie kontaktował się też z rodzicami. Matka go raz odwiedziła, gdy się urodziłam i raz się spotkał z siostrą Ireną w Polanicy-Zdroju - tak kończy opowieść o życiu Jana nasza czytelniczka.  (MK) fot. (MK). 







Dziękujemy za przesłanie błędu