Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
05/01/2014 - 14:30

Kryty stok w Muszynie za trzy lata? Inwestorów przybywa

Jedni uważają, że nadmierny rozgłos szkodzi planowanej inwestycji, drudzy – wręcz przeciwnie. I tak też jest w przypadku planów Jana Golby, burmistrza Muszyny, który chce w uzdrowisku wybudować kryty stok narciarski – pierwszy taki obiekt w Polsce. Współpracą zainteresowali się zagraniczni inwestorzy, a po wzmiance w ogólnopolskich mediach, także kilku poważnych polskich biznesmenów.
Jan Golba, burmistrz Muszyny wraz z pracownikami urzędu przygotowuje się pod względem proceduralnym do budowy krytego stoku narciarskiego – pierwszego takiego obiektu w Polsce.
– Jeśli mamy mówić o rozwoju turystyki w naszym regionie musimy działać, inwestować w takie projekty, które będą atrakcyjne dla ludzi – Już nie wystarczy ładny pokoik, dobre jedzenie i góry. Turyści chcą czegoś więcej – uważa Golba. – Zaczęliśmy prace nad zmianą zagospodarowania przestrzennego terenu, gdzie ma powstać stok, przygotowujemy się do studium wykonalności inwestycji i przygotowujemy się do koncepcji stoku – dodaje.
Od chwili, gdy burmistrz uzdrowiska zdradził chęć budowy krytego stoku minęło 1,5 roku. Od tej pory chęć wybudowania w partnerstwie publiczno-prywatnym stoku zgłosili już inwestorzy z Holandii i Rosji. Czytaj: Holendrzy wybudują kryty stok narciarski w Muszynie? i Muszyna: Rosjanie też chcą wybudować stok pod dachem.
- Ostatnio ożywili się inwestorzy. W mediach ogólnopolskich pojawiły się informacje o naszych planach, które okazały się pomocne. Zgłosiło się kilku polskich inwestorów zainteresowanych udziałem w tym przedsięwzięciu – przyznaje burmistrz Muszyny. – Tegoroczna zima, której właściwie nie ma, też nam sprzyja. Zaczyna się coraz głośniej mówić o potrzebie budowy takiego zadaszonego obiektu, z którego można by korzystać cały rok – dodaje.
Projekt obejmuje budowę krytego stoku narciarskiego, rynny snowboardowej, parkingów, stoku otwartego (w okresie zimowym), systemu sztucznego naśnieżania, obiektu gastronomii, systemu rezerwacji i informacji elektronicznej. Na dachu krytego stoku byłyby zamontowane baterie fotowoltaiczne, które wytwarzałyby energię elektryczną potrzebną do obsługi urządzeń i obsługi instalacji sztucznego naśnieżania. Koszt inwestycji to 120–150 mln zł. Wzorem ma być kryty stok wybudowany na Litwie w uzdrowisku Druskienniki.
- Chcemy połączyć go trasą narciarską z Jaworzyną Krynicko, co niewątpliwie stanowiłoby o jego jeszcze większej atrakcyjności. Jestem przekonany, że taki obiekt stałby się ogromną atrakcją turystyczną i przyczynił do rozwoju nie tylko gminy a całego regionu – zaznacza Golba. – Patrząc realnie, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, obiekt ten zostanie otwarty za trzy lata.

(ALF)
Na zdjęciach kryty stok narciarski w Druskiennikach na Litwie
Fot. www.snowarena.lt
 






Dziękujemy za przesłanie błędu