Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
21/11/2019 - 18:05

Laskowa: czterech radnych za zaskarżeniem decyzji wojewody

Wczoraj odbyła się sesja Rady Gminy Laskowa. Pod głosowanie poddana została decyzja w sprawie złożenia skargi do sądu administracyjnego. Na co? Na decyzję wojewody, która skasowała uchwałę o wygaszeniu mandatu radnego Czesława Zelka. No i wybuchła burza.

Czesław Zelek jest radnym gminy Laskowa, w ubiegłorocznych wyborach zdobył w swoim okręgu 132 głosy, a tym samym uzyskał reelekcję na kolejną kadencję. Oprócz tego jest certyfikowanym producentem tzw. suski sechlońskiej oraz członkiem Stowarzyszenia Producentów Owoców i Warzyw w Ujanowicach. Według uchwały rady gminy z 2003 roku, radny wynajmuje, za przysłowiową złotówkę miesięcznie, działkę gminną w Ujanowicach. Czesławowi Zelkowi zarzucono, że podczas swojej kadencji prowadził działalność z wykorzystaniem mienia komunalnego. Sam radny twierdzi, że jest rolnikiem, a nie menadżerem stowarzyszenia i nie prowadzi działalności gospodarczej na działce należącej do gminy.

We wrześniu mecenasi wojewody małopolskiego, Piotra Ćwiklińskiego, wystosowali pismo do Rady Gminy Laskowa, w którym prosili o rozważenie przez radnych, czy w oparciu o zapisy ustawy o samorządzie gminnym zachodzą przesłanki o wygaszenia mandatu radnego Czesława Zelka.

Podczas wrześniowego posiedzenia Rady Gminy Laskowa radni większością głosów opowiedzieli się za odwołaniem Czesława Zelka. Jednak wojewoda małopolski Piotr Ćwikliński uchylił uchwałę rady gminy. 

Radzie przysługuje prawo do zaskarżenia rozstrzygnięcia, dlatego też podczas wczorajszych obrad, przewodnicząca Anna Gurgul chciała poddać pod głosowanie złożenie skargi do sądu administracyjnego na rozstrzygnięcie wojewody. Spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem niektórych radnych, którzy akcentowali, że nie mieli możliwości zapoznania się z rozstrzygnięciem wojewody i uzasadnieniem.

Wiceprzewodnicząca Zofia Bukowiec powiedziała, że radni powinni spotkać się wcześniej. Za krzywdzące uznała przekazanie informacji o rozstrzygnięciu i możliwości jego zaskarżenia wiceprzewodniczącym. W dyskusję włączyła się również autorka pism do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, Bożena Szpiech. Radna powiedziała, że nie widzi nic niewłaściwego w tym, że przewodnicząca pytała radnych o zdanie w tej sprawie. 

- Rozgrywki personalne przeniosły się do gminy. Dla mnie jest to żenujące, to kompletna kompromitacja rady gminy – skomentował radny Jerzy Rosiek.

Wójt Laskowej, Piotr Stach, nie chce brać udziału w sporze. Jednak wspomniał o konflikcie gminy ze stowarzyszeniem, które reprezentuje Czesław Zelek. - Zostaliśmy podani do sądu, został złożony wniosek do komornika; jeden z członków stowarzyszenia podał mnie do wydziału do walki z korupcją prokuratury, do komendy policji w Limanowej, do inspektora nadzoru budowlanego i do wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Jako wójt potrzebuję względnego spokoju, żeby można było pracować – powiedział. - Myślę, że sąd zajmie jakieś stanowisko, czekam na rozstrzygnięcie. - dodał. 

Tylko cztery osoby były za skierowaniem do sądu skargi na rozstrzygnięcie. Pozostali radni nie wzięli udziału w głosowaniu, ale zostali na sali. A to oznacza, że osiągnięto niezbędne do podjęcia decyzji quorum. Jednak decyzja o wysunięciu zażalenia nie została jeszcze podjęta.

Dorota Kudyba, fot. UG Laskowa 







Dziękujemy za przesłanie błędu