Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
22/07/2022 - 14:25

Limanowa odda działkę Sądecczyźnie? Chodzi o łącznik dwóch strategicznych dróg

Wracamy do tematu zrujnowanego mostu na granicy miejscowości Krasne Potockie w gminie Chełmiec i Kłodne w gminie Limanowa w powiecie limanowskim. Sołtys Krzysztof Kornaszewski nie ustaje w poszukiwaniu właściciela, bo przeprawa spinająca powiatówki lada dzień może nie nadawać się do użytku. Do akcji włączył się radny limanowski Władysław Lachor. Co z tego wynikło?

Most widoczny na zdjęciu od dłuższego czasu jest w bardzo złym stanie technicznym. Sołtys Krasnego Potockiego Krzysztof Kornaszewski już kilka razy interweniował w tej sprawie. Gdy przysiółki mostu się zapadły, zadzwonił do strażaków. Straż przyjechała i doraźnie, podkreślmy – doraźnie, przeprawę zabezpieczyła. Kornaszewski uważa jednak, że to nie wystarczy – most trzeba w trybie pilnym wyremontować.

Szkopuł w tym, że Kornaszewski – mimo usilnych starań – nie był w stanie ustalić jego właściciela. Most jest swoistego rodzaju łącznikiem między dwoma powiatówkami: Krasne Potockie – Trzetrzewina i Limanowa - Chełmiec. Dlatego sołtys najpierw zwrócił się do zarządców dróg powiatowych - limanowskiego i nowosądeckiego. Bez echa. Zatem w kwietniu zeszłego, 2021 roku sołtys wysłał formalne zapytanie w tej sprawie do obu starostów – limanowskiego i nowosądeckiego. Znów nie przyniosło to żadnych rozstrzygnięć. Gmina Chełmiec też do przeprawy się nie przyznała.

Zobacz też: Chełmiec: potok odcina ludzi od świata, gmina już czwarty rok robi projekt mostu

Sołtys znalazł się w wyjątkowo trudnej sytuacji, przed nim dylemat – zawsze może swoje uwagi co do stanu mostu technicznego mostu zgłosić do Nadzoru Budowlanego, ale jest niemal pewne, że jeśli nadzór zajmie się sprawą, przekona się, że skoro nie ma właścicieli, to nie ma wymaganych prawem przeglądów czy odbiorów okresowych przeprawy, to po prostu most zamknie, definitywnie wyłączy z użytku. A to byłaby po prostu komunikacyjna katastrofa dla wszystkich okolicznych mieszkańców niezależnie od tego czy mieszkają w powiecie limanowskim, czy nowosądeckim.

Dlatego Kornaszewski wybrał mniejsze zło i połączył siły z Władysławem Lachorem radnym gminy Limanowa. I co z tego wynikło? I tu Was zaskoczymy, bo Lachor zajął się nie samym mostem, ale przylegającą do niego działką. Udało się mu zorganizować w terenie wizję lokalną z udziałem przedstawicieli gminy Limanowa i Powiatowego Zarządu Dróg w Limanowej i okazało się, że grunt należy do gminy Limanowa. Dalej limanowski PZD wystąpił do Powiatowego Zarządu Dróg już w Nowym Sączu o przejęcie tego terenu. Co to ma wspólnego z mostem?

I tu przechodzimy do sedna sprawy. Jak nas informuje dyrektor Adam Czerwiński, po kolejnych bardzo szczegółowych analizach udało się ustalić, że interesujący Kornaszewskiego most należy jednak do naszego powiatu a dalej jest w administracji PZD w Nowym Sączu, ale już owa działka - choć stanowi dojazd do mostu i naturalne przedłużenie drogi powiatowej Trzetrzewina – Krasne Potockie Męcina już nie. Jest króciutkim odcinkiem drogi, łącznikiem powiatówek nowosądeckiej i limanowskiej, w posiadaniu zupełnie innego podmiotu. Teraz przyszło temat uporządkować i jeśli starości się dogadają, nowosądecki przejmie działkę od gminy Limanowa, ta stanie się fragmentem naszej - w sensie sądeckiej powiatówki, będzie zielone światło by myśleć o kompleksowym remoncie i przebudowie całego ciągu komunikacyjnego łącznie z samym mostem.  ([email protected] Fot.: KK)







Dziękujemy za przesłanie błędu