Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
19/04/2018 - 12:50

Lokatorkę poniżej już eksmitowano a 30 psów nadal mieszka przy Zamenhofa w klitce na czwartym piętrze!

Psia apokalipsa trwa w najlepsze. I choć władze miasta zapewniały początkowo, że psy zostaną eksmitowane z mieszkania w bloku przy Zamnhofa we wrześniu zeszłego roku, ponad 30 psów nadal żyje w klitce na czwartym piętrze a pozostali lokatorzy cierpią – i to dosłownie – prawdziwe katusze.

O sprawie kilkudziesięciu psów przetrzymywanych w niespełna 40-metrowym mieszkaniu na 4 piętrze w bloku przy Zamenhofa 8 pisaliśmy już tak wiele razy, że chyba już wszyscy Czytelnicy znają tę dramatyczną historię. Dla przypomnienia odsyłamy do publikacji:

Psia apokalipsa w dwupokojowym mieszkaniu na czwartym piętrze! Strop się wali od fekaliów 22 psów 

Jeśli odbierzecie mi psy, to się zabiję - mówi właściciel 22 psów z Zamenhofa 

Groźba epidemii jest całkowicie realna! Ale sanepid 22 psów z mieszkania nie usunie… 

Właścicieli psów z Zamenhofa boją się wszystkie okoliczne schroniska! Miasto weźmie na siebie koszt eksmisji czworonogów?

Miasto eksmituje czworonogi! Koniec psiej apokalipsy na Zamenhofa

„Psia Apokalipsa” w „Uwadze!”: właścicielka czworonogów straszy dziennikarzy mafią i grozi ich rodzinom. Wszystko w rękach sądu

Ofiar „psiej apokalipsy” przybywa. Koszmar przy Zamenhofa trwa a miasto chowa głowę w piasek

Psia apokalipsa: prokuratura wkracza do akcji! Policja pomoże urzędnikom wejść do mieszkania, w którym przetrzymywane są psy

Dziś do tematu znów wracamy. Psy nadal nie są wyprowadzane na dwór i wszystkie potrzeby fizjologiczne załatwiają w domu. Co się dzieje wokół? Trudno to nawet opisać. Fetor jest koszmarny, jazgot psów rozdrażnionych gorącem nie do opisania.

- Lokatorkę z mieszkania komunalnego poniżej już eksmitowano, bo miasto się dowiedziało, że ma też inne mieszkanie. Z dnia na dzień to poszło a z psami nadal nic nie wiadomo. Miasto nam obiecywało w tamtym roku, że we wrześniu psy zostaną eksmitowane. Teraz się śmiejemy, chociaż to śmiech przez łzy, że we wrześniu, ale urzędnicy nie powiedzieli którego roku – komentują mieszkańcy skazani na to iście piekielne sąsiedztwo.

- Dzwonili do mnie z Urzędu Miasta i pytali, kiedy mieszkanie zostanie sprzedane. No szybko to nie nastąpi. Komornik musi trzymać się ściśle procedur i już zapowiedział, że lokal zostanie wystawiony na licytację dopiero w drugiej połowie tego roku – komentuje Wiesław Gawlikowski, zarządca wspólnoty. – Mam takie wrażenie, zresztą a lokatorzy też, że miasto liczy, że my całą sprawę załatwimy za urzędników  właśnie tą licytacją – dodaje nie bez ironii.

Dyrektor Wydziału Komunalnego Dorota Goławska powtarza to, co raz już od niej usłyszeliśmy – miasto musi tak dopiąć tę sprawę, by właściciele psów jednocześnie do eksmisji czworonogów usłyszeli sądowy zakaz posiadania psów. Bo inaczej nawet jeśli psy trafią do schroniska, ich dotychczasowi opiekunowie bez przeszkód będą mogli zabrać je z powrotem i cały dramat zacznie się na nowo.

Goławska zaznacza też, że stale jest w kontakcie z komornikiem, który ma sprzedać – na mocy wyroku sądowego – mieszkanie, w którym mieszkają czworonogi. – I w chwili sprzedaży mieszkania my te psy zabierzemy jako bezdomne i mamy nawet zapewnione dla nich tymczasowe schronienie – podkreśla dyrektor.

Nadmienia też, że powiatowy lekarz weterynarii ponownie usiłował wejść do mieszkania, by zweryfikować stan zdrowia psiaków, ale znów nie został wpuszczony do środka. Złożył w tej sprawie nawet stosowne postanowienie do prokuratury. Dyrektor z kolei zapowiada, że chce zorganizować spotkanie z mieszkańcami z Zamenhofa, by osobiście wszystko im wyjaśnić.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu