Ludzie zadają im cierpienie, a one i tak tęsknią za naszą miłością
Opiekunowie bezdomnych czworonogów ze schroniska w Krynicy zamartwiają się, jak ich podopieczni przeżyją zimę. To w większości zwierzaki przyzwyczajone do domowych warunków.
- Najpierw były rozpieszczane, a potem się znudziły właścicielom jak zabawki i po prostu zostały wyrzucone na ulicę. Do tych, którzy kochają zwierzęta apelujemy o pomoc. Przygarnijcie psiaki na zimę. Odpłacą wam się szczerą psia miłością - mówią wolontariusze schroniska.
Duże i małe i kudłate i łaciate…wszystkie są miłe i przyjazne.
Leo, szorstkowłosy piesek, to prawdziwy wulkan energii. Sięga ledwie kolana. Jest bardzo przyjazny i lubi towarzystwo suczej, jeśli ktoś ma już w doku zwierzyniec. Szuka kogoś, kto pokocha go na całe życie.
Nil ma dwa lata. Wystarczy spojrzeć na jego sympatyczną mordkę. Jest wesoły i skory do zabawy. Chętnie biega i jest bardzo towarzyski. Pilnie szuka kogoś, komu będzie mógł ofiarować swoją psią miłość.
Lord ma siedem lat i smutne oczy, w którym jest tęsknota za ludzka miłością i przyjaźnią. Jest idealnym psem do długich spacerów, bo potrafi chodzić na smyczy. Szuka spokojnej przystani dla swojego psiego życia.
Czytaj też Psie serca czekają na ludzką miłość. Przygarnij, pokocha cię na całe życie
Kto chce przygarnąć psiaka może zadzwonić do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Krynicy pod numer telefonu 18 471 25
(Jmik) fot. schronisko dla bezdomnych zwierząt w Krynicy