Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
28/07/2017 - 16:35

Martwe ptaki spadają z nieba w Nowym Sączu. Ptasi pomór coraz bardziej widoczny. Zagraża ludziom?

Czy to ptasi pomór niebezpieczny dla ludzi? Nowosądeczanie są zaniepokojeni. Od kilku dni wokół domów znajdują martwe ptaki. Widać je też na ulicach.

- W moim ogrodzie znów znalazłam martwego ptaka, To już trzeci w tym tygodniu. Najpierw myślałam, że wypadł z gniazda, ale kolejny martwy ptak już mnie zaniepokoił - mówi czytelniczka, która zadzwoniła do redakcji Sądeczanina. 

Zanim otrzymaliśmy kolejny telefon w tej sprawie, przed budynkiem redakcji Sądeczanina, też znaleźliśmy nieżywego ptaka, a obok niego oszołomione pisklę. Prawdopodobnie młode dopiero uczyło się latać. Na ciele ptasiej matki nie było żadnych śladów ataku innego zwierzęcia. Pisklę uciekło, gdy zaczęło się wokół niego zbierać coraz więcej osób.

Co może  być przyczyną ptasiego pomoru? - pytamy  weterynarza z sądeckiej lecznicy przy ulicy Nawojowskiej.
- Jeśli  nie widać, by ptak został zaatakowany, możemy podejrzewać chorobę zakaźną - słyszymy.

Co robić, kiedy znajdziemy martwego ptaka?
- Na pewno nie powinniśmy  go nie dotykać. Zazwyczaj, zamiast dzwonić po straż miejską, wolimy sami zająć się sprawą. Ale pamiętajmy, by unikać bezpośredniego kontaktu pakując martwe zwierzę w foliowy worek i wyrzucając do śmieci albo zakopując -  tłumaczy lekarz weterynarii z Nowego Sącza.

​Nasi Czytelnicy na facebookowym profilu Sądeczanina dodają kolejne miejsca, gdzie martwe ptaki stają się już niepokojąco codziennym widokiem - Ptaszkowa, Szczawnica...

(ami) w.b fot. M.G







Dziękujemy za przesłanie błędu