Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
24/05/2014 - 14:00

Miały być mowy końcowe stron, a złożone są kolejne wnioski o przesłuchanie świadków

W Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu odbyła się wczoraj (23 maja) kolejna już rozprawa w procesie 67-letniego Eugeniusza N. oskarżonego o usiłowanie zabójstwa swojej żony w jednej z podgorlickich miejscowości. Kobieta, która została zaatakowana metalowym prętem cudem przeżyła. Na pomoc ciężko rannej pospieszyły osoby, które były wówczas w jej pobliżu. Po kilkudziesięciu minutach sąd odroczył wczoraj rozprawę. Dopuścił bowiem wnioski dowodowe złożone przez oskarżonego za pośrednictwem swojego obrońcy dotyczące przesłuchania kolejnych pięciu świadków.
Przypomnijmy, że mężczyzna jest sądzony za usiłowanie zabójstwa swojej żony. Prokurator przedstawił mu także zarzuty psychicznego znęcania się nad nią, kierowania gróźb karalnych pod jej adresem, a także m.in. szwagra i szwagierki. Wszystkich tych czynów, zdaniem biegłych, miał on dokonać w stanie bardzo ograniczonej poczytalności. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Gorlicach i to ona skierowała do sądu akt oskarżenia.
Feralny dla kobiety, która cudem przeżyła napaść, okazał się 10 lipca ubiegłego roku. Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w jednej z podgorlickich miejscowości. Śledczy ustalili, że w tym dniu małżonka oskarżonego wyszła po południu z domu. W połowie drogi zobaczyła swojego męża, który szedł w jej kierunku. Już z daleka wyzywał ją i groził metalowym prętem, że ją zabije. Kobieta obawiając się, że mąż spełni te pogróżki, zatrzymała przejeżdżający w tym czasie drogą samochód i poprosiła jadące w nim osoby o pomoc. Później zdarzenia rozegrały się błyskawicznie. Jak wynika z aktu oskarżenia Eugeniusz N. zbliżył się do żony, która stała odwrócona do niego plecami i zaatakował ją prawie metrowej długości metalowym prętem. Zamachnął się i uderzył ją w plecy na wysokości barku, a następnie uderzył jeszcze w głowę. Kobieta osunęła się na jezdnię i straciła przytomność. Obce osoby, które były w tym czasie w jej pobliżu, pospieszyły kobiecie z pomocą. Jedna z nich wezwała pogotowie ratunkowe. Pisaliśmy o tym – Czytaj: Usiłowanie zabójstwa. Kobieta cudem przeżyła atak metalowym prętem.
Oskarżony Eugeniusz N. na sali rozpraw nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Nie chciał wtedy składać wyjaśnień. Twierdził, że złoży je później. Oskarżony już na pierwszej rozprawie przekonywał sąd, że nie chciał zabić swojej żony. Kilka tygodni temu sąd skierował Eugeniusza N. na obserwację psychiatryczną.
Podczas wczorajszej rozprawy sędzia sprawozdawca poinformował, że do akt sprawy zostały dołączone nadesłane opinie psychologiczna i sądowo-psychiatryczna.
- Biegli wykluczyli u oskarżonego chorobę psychiczną – mówił dzisiaj sędzia.
Biegli stwierdzili także, że Eugeniusz N., w momencie dokonania tego czynu miał w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność.
Sąd rozpoznał wczoraj też dwa wnioski dowodowe, złożone przez obrońcę oskarżonego o przesłuchanie kolejnych pięciu świadków, którzy mogą mieć istotne wiadomości odnośnie zarzutów postawionych oskarżonemu. Do nich przychylił się oskarżony Eugeniusz N.
Prokurator Sławomir Korbelak z Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, jak również pełnomocnik pokrzywdzonej żony oskarżonego wnieśli o oddalenie tych wniosków. Obaj argumentowali, że oskarżony przez cały proces, który powoli zbliża się ku końcowi miał możliwość na każdej rozprawie złożyć wnioski dowodowe w tej sprawie. Nie uczynił tego. Oskarżyciel i pełnomocnik poszkodowanej argumentowali również, że przesłuchanie kolejnych świadków przedłuży sam proces.
Sąd, po krótkiej naradzie, postawił uwzględnić wnioski dowodowe i odroczyć rozprawę do przyszłego miesiąca. W czerwcu zostanie przesłuchanych pięciu świadków powołanych przez obronę.
Wczoraj też sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu tymczasowego dla Eugeniusza N. Oskarżyciel i pełnomocnik poszkodowanej wnieśli o dalsze jego stosowanie, natomiast obrońca oskarżonego stwierdził, że na tym etapie postępowania dalsze izolowanie oskarżonego nie jest konieczne. Wniósł o uchylenie tymczasowego aresztu i zastosowanie wobec niego poręczenia majątkowego.
Sąd przedłużył Eugeniuszowi N. areszt na dalsze trzy miesiące.

MACH
Fot. (MACH)








Dziękujemy za przesłanie błędu