Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/11/2018 - 09:45

Mieszkańcy Piwnicznej boją się bandyty. Próbował podpalić samochód i dom

Najpierw jeden z braci obrzucił auto sąsiada wnętrznościami zwierzęcia, tydzień później drugi próbował spalić jego samochód oraz dom. Czy kiedyś skończy się koszmar mieszkańców Piwnicznej, którzy żyją w ciągłym strachu i obawie o własne życie?

Mieszkańcy Piwnicznej-Zdroju od kilku tygodni żyją w strachu o własne życie. Wszystko przez dwóch braci, którzy mieszkają w jednym z domów w przy rynku. Mężczyźni w przeszłości byli już karani, ale obecnie przebywają na wolności.

- Czy tutaj musi dojść do tragedii? Czy ktoś musi zostać zamordowany, aby ci szaleńcy trafili za kraty? - pyta nasz czytelnik, który z obawy o własne życie chciał pozostać anonimowy. 

Dwa tygodnie temu, z czwartku na piątek (18/19 października) jeden z braci obrzucił samochód swojego sąsiada wnętrznościami jakiegoś zwierzęcia, prawdopodobnie psa. Sprawa została zgłoszona na policję. Tydzień temu sytuacja powtórzyła się. W czwartkowy wieczór (25 października) jeden z mężczyzn przeklinał i groził, że spali mu samochód.

Niestety jego słowa nie były rzucane na wiatr. Wziął kanister i zaczął polewać samochód oraz dom swojego sąsiada. W ręce trzymał zapalniczkę. Całe zajście zostało nagrane komórką. Po chwili przyjechała policja i straż, ale mężczyzna w tym czasie zdążył uciec. Strażacy zneutralizowali substancję ropopochodną i przemyli wodą z detergentem samochód i elewację budynku.

Całemu zdarzeniu początkowo przyglądał się sprawca, który stał tuż obok swojego domu. Policjanci nie zatrzymali go. Dotarliśmy do poszkodowanego, który potwierdził całe zajście i poinformował, że sprawę bada policja.

- Policjanci z Piwnicznej-Zdroju ustalili sprawcę zdarzenia, który 25 października 2018 roku usiłował uszkodzić samochód i elewację budynku i 30 października przedstawili mu zarzut usiłowania uszkodzenia mienia, za które to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia rzecznik prasowy sądeckiej policji Iwona Grzebyk-Dulak.

- Tamtejszy komisariat nie prowadzi innego postępowania w tej sprawie i nikt nie złożył zawiadomienia w sprawie jakichkolwiek gróźb, a ściganie za takie przestępstwo następuje na wniosek pokrzywdzonego.

RG [email protected], Fot.  Czytelnik

Próbował podpalić samochód i dom swojego sąsiada. Nadal pozostaje na wolności




Najpierw jeden z braci obrzucił auto sąsiada wnętrznościami zwierzęcia, a tydzień później drugi próbował spalić jego samochód oraz dom. Czy kiedyś skończy się koszmar mieszkańców Piwnicznej, którzy żyją w ciągłym strachu i obawie o własne życie.






Dziękujemy za przesłanie błędu